Jedzie po Ibiszu?

W Show pojawił się wywiad z Marcinem Prokopem. Prezenter zdradza w nim, że kiedyś chciano z niego zrobić drugiego Wojewódzkiego, ale się nie dał, bo to nie w jego stylu. Wyznał przy tym, że Kubę lubi, ale nie są super przyjaciółmi. - Byliśmy parę razy na wódce, to wszystko. Towarzysko chyba nie jestem w jego typie. Mam za kiepskie auto. - powiedział z uśmiechem Prokop. W rozmowie z dziennikarką zdradził także, co uważa o facetach, którzy nie pielęgnują tradycyjnych wartości. - Kiedy kobieta musi sama utrzymywać rodzinę, bo jej facet jest nieudacznikiem, leniem, albo frajerem, to jest dla mnie patologia. Irytują mnie faceci dotknięci syndromem Piotrusia Pana, którzy mają po czterdzieści parę lat, dwie żony w plecy, botox w ustach i farbowane włosy. Zamiast wychowywać własne dzieci i emanować życiową powagą, wolą szwendać się po imprezach w poszukiwaniu wrażeń - jak wtedy, gdy byli małolatami. To jest marne. - kwituje prezenter. Naszym zdaniem Krzysio Ibisz może poczuć się dotknięty!:P
(mon)