Jan Englert jest jednym z najpopularniejszych, a zarazem najzdolniejszych aktorów w Polsce. Niedawno wydał on książkę pt. “Bez oklasków”, w której opowiada o swoim życiu. Zdradził między innymi, że ma tętniaka aorty. Znajduje się on jednak w takim miejscu, że lekarze nie zdecydowali się na operację, a jedynie na obserwację. Aktor jednak czuje się dobrze.
Poznaliśmy też inne nieznane dotąd fakty z życia Jana Englerta.
Aktor wyznał, że wsiadł kiedyś za kółko po wypiciu alkoholu.
wyznał Jan Englert w swojej książce.
Od razu na miejscu załatwiłem sprawę z milicjantami. Zapytali, ile wypiłem, odpowiedziałem, że jedno piwo, i nie czekając na ich reakcję, postawiłem sprawę jasno: „Możliwości są dwie: albo jedziemy badać krew, albo płacę. A jeśli płacę, to ile?”. Nastąpiła druga pauza i nagle jeden z nich się odezwał: „Nie no, pobranie krwi pana zgubi”. Ale ponieważ byłem wtedy u szczytu popularności, wyciągnąłem banknot. Ten drugi odrzekł: „My nie bierzemy pieniędzy”, ale tak zamaszyście tym banknotem machałem, że wypadło mi z ręki i osiadło na milicyjnym bucie. I tak już zostało. To była jedyna łapówka, jaką dałem w życiu