Hellena będzie zwalniać

2006-11-21 11:18

Jest wniosek upadłość, będą zwolnienia. Tak w tej chwili wygląda sytuacja w firmie Hellena. Wczoraj konferencję prasową zwołał prezes spółki Zenon Sroczyński.

Firma ma spore długi, właściciel ma nadzieję, że restrukturyzacja uratuje ten zakład. Sen o przejęciu firmy przez zagranicznego inwestora na pewno się nie spełni. Prezes Helleny Zeznon Sroczyński sam zerwał negocjajce z holenderską firmą Refresco. Nie powiodły się także rozmowy z firmą Hoop i Rosjanami. Jedynym ratunkiem jest upadłość i restrukrutyzacja - mówi Zenon Sroczyński, właściciel Helleny. Wniosek o upadłość wpłynął już do Sądu Rejonowego w Kaliszu. Ten ma dwa miesiace na jego rozpatrzenie - powiedział Krzysztof Ratajczyk, wicepreses Sądu Okręgowego w Kaliszu. Zimne ubiegłoroczne lato i najniższa w historii spółki sprzedaż to - zdaniem Sroczyńskiego - główne powody kryzysu w Hellenie. Do tego trzeba dodać wysokie kredyty i lesingi, a także przerost zatrudnienia. To wszystko pociągnęło firmę w dół. Obecnie w Hellenie pracuje ponad 600 osób. A teraz przynajmniej część tych ludzi trzeba będzie zwolnić. Prezes nie chciał zdradzić, ile osób straci pracę. Teraz sąd wyznaczył zarządcę i zabezpieczył majątek kaliskiej spółki. Prezes nie składa jednak broni. Tym bardziej, że nie przerwano produkcjuo tym, że na pewno coś powstanie w tym miejscu, że nie da zniknąć Hellenie z rynku. Hellena jest firmą rodziną. Powstała 14 lat temu. Założył ją Zenon Sroczyński. Firma specjalizuje się w produkcji soków, napojów i wód źródlanych. Zajmuje czwarte miejsce na rynku soków w Polsce. Właściciele Hellney znani są ze swojej charytatywnej działalności. Ubiegłoroczne obroty firmy sięgnęły 200 milionów złotych. Długi przekroczyły 30 milionów.