Kiedy Ed Sheeran wystąpił w Grze o Tron, jego fani podzielili się na dwa obozy. Jedni konsekwentnie wspierali swojego idola i gratulowali epizodycznej roli w Game of Thrones, a inni delikatnie sugerowali, że może jednak Ed powinien skupić się na śpiewaniu :)
Wydaje się jednak, że występ Eda Sheerana w pierwszym odcinku 8 sezonu Gry o Tron był dobrym pomysłem - świadczą o tym choćby setki artykułów, które po emisji premierowego odcinka Game of Thrones 7 zalały internet na całym świecie.
Czy producenci Gry o Tron zdecydują się ponownie zatrudnić Eda Sheerana w sezonie 8?
Piosenkarz został o to niedawno zapytany. Podczas rozmowy z MTV News Ed Sheeran wypowiedział się dwuznacznie o możliwym dalszym losie granego przez niego żołnierza: "Wszyscy tam byliśmy bardzo młodymi żołnierzami. Wątpię, abyśmy mogli pożyć zbyt długo w świecie, w którym istnieją smoki".
Ed Sheeran nawiązał tu do słynnej sceny bitwy, w którym Daenerys Targaryen smaży rycerzy armii Lannisterów za pomocą swojego smoka Drogona :)
Wydaje się jednak, że Ed Sheeran nie będzie tęsknił za występami w Grze o Tron. Jednorazowy epizod chyba mu wystarcza.
"Nikt nie chce, żebym wracał" - zdradza z rozbrajającą szczerością. "Chciałem wystąpić gościnnie - i wystąpiłem" - dodaje autor hitu Castle on the Hill.
Cóż, mimo wszystko będziemy tęsknić

i
i

i