Tłum fanów powitał Justynę Steczkowską na lotnisku

i

Autor: AKPA // ESKA Podziękowaniom i słowom podziwu nie było końca

Eurowizja 2025

Tłum fanów powitał Justynę Steczkowską na lotnisku. Podziękowaniom i słowom podziwu nie było końca

2025-05-18 17:08

Justyna Steczkowska wróciła do Polski po swoim niezapomnianym występie na Eurowizji 2025 w Bazylei. Na warszawskim lotnisku czekał na nią tłum wzruszonych fanów, którzy chcieli osobiście pogratulować jej występu, wyniku i godnej reprezentacji Polski. Mimo napiętego harmonogramu artystka znalazła chwilę, by podziękować za wsparcie.

Justyna Steczkowska, swoim występem podczas 69. Konkursu Piosenki Eurowizji, udowodniła, że nadal jest jedną z najmocniejszych kobiecych postaci polskiej sceny muzycznej. Wielki finał Eurowizji rozpoczął się 17 maja o godz. 21:00. Polska reprezentantka zaprezentowała utwór „Gaja”, który zachwycił widzów oryginalną koncepcją, dopracowaną choreografią i wokalną perfekcją. Występ Steczkowskiej był emocjonalnym widowiskiem z mocnym przesłaniem – ukłonem w stronę natury, kobiecości i duchowości. Justyna zdobyła dla Polski 14. miejsce. Choć jury od którego otrzymała zaledwie 17 punktów, nie doceniło występu, głosy widzów udowodniły, że nasza reprezentantka porwała serca publiczności - zdobyła 139 punktów.

Justyna Steczkowska przywitana przez fanów

Fani tłumnie przybyli na lotnisko

18 maja, dzień po finale, Justyna Steczkowska wróciła do kraju. Na warszawskim lotnisku czekał na nią prawdziwy tłum fanów – z transparentami, kwiatami i brawami. Byli tam, by podziękować jej za niezłomność, artystyczny poziom występu i za to, że pokazała Europie piękno polskiej muzyki. Wśród okrzyków zachwytu nie zabrakło wzruszeń – Justyna rozdawała autografy, pozowała do zdjęć i krótko odpowiedziała na pytania dziennikarzy. Niestety, nie mogła zostać długo – tego samego dnia miała zaplanowany koncert w Katowicach.