Gra o Tron 7: To najkrótszy sezon Game of Thrones. Ale Emilia Clarke i tak narzeka. Na co?

Przed nami sezon 7 serialu Gra o Tron. Premierowy odcinek nowej serii (Game of Thrones s07e01) zobaczymy na antenie HBO 16 lipca 2017 roku. Wiadomo już, że siódmy sezon GoT będzie najkrótszym z dotychczasowych - liczy tylko 7 odcinków.

Mogłoby się wydawać, że krótsza seria to lżejsza praca dla ekipy serialu. Ale nic bardziej mylnego! Emilia Clarke, czyli serialowa Daenerys Targaryen narzeka, że sezon 7 serialu Gra o Tron dał jej w kość, jak żaden z poprzednich!

Na kilka tygodni przed premierą Game of Thrones 7 serialowa "Matka Smoków" powiedziała: "Już kiedy po raz pierwszy zobaczyłam scenariusz do tej serii, pomyślałam: Cholera, sporo tekstu do nauki!"

"Tak naprawdę zdjęcia trwały dłużej. Nie wiem, jak to się stało" - powiedziała 30-letnia Emilia Clarke w rozmowie z Entertainment Weekly. Aktorka najwyraźniej sama jest zdziwiona tym, że tak krótki sezon zabrał ekipie tak wiele czasu.

via GIPHY

Warto zaznaczyć, że opinia Emilii Clarke nie jest odosobniona. Także Peter Dinklage, czyli serialowy Tyrion Lannister, potwierdza, że sezon 7 Gry o Tron dał mu się we znaki!

"W tym sezonie pracowałem znacznie więcej, niż dotychczas" - wyznał w jednym z niedawnych wywiadów.

Przypomnijmy, że premiera odcinka 1 sezonu 7 Game of Thrones była już przed producentów dwukrotnie przekładana! Twórcy tłumaczyli, że ze względu na warunki pogodowe zdjęcia musiały być opóźnione. Nie wspominali jednak, że za opóźnieniami może stać także znacznie bardziej rozbudowany scenariusz Game of Thrones 7.

Fani GoT - poza jeszcze większymi smokami w nowej serii chyba możecie spodziewać się także wielu dłuuugich (oby błyskotliwych!) dialogów...