Koncert "Wznieś serce nad zło" odbył się z okazji Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa. Wydarzenie prowadzili Paulina Chylewska i Robert Stockinger, a na scenie zaprezentowały się gwiazdy polskiej estrady, jak Kuba Badach, Kamil Bednarek czy Łukasz Drapała. Wielkim zaskoczeniem dla wszystkich był udział Filipa Gurłacza, który do tej pory dał się poznać jako znakomity aktor, a niedawno również tancerz. Gurłacz to zdecydowanie jedno z najbardziej gorących nazwisk w ostatnim czasie. Wszystko za sprawą jego udziału w "Tańcu z gwiazdami" i plotkom o rzekomym romansie z partnerującą mu Agnieszką Kaczorowską. Widzowie doskonale znają go z ról w takich produkcjach, jak chociażby "Stulecie winnych", "Miasto 44" czy "Powidoki", a tym razem mogli zobaczyć Filipa Gurłacza w roli wokalisty.
Widzowie podzieleni po występie Filipa Gurłacza podczas koncertu TVP
Filip Gurłacz podczas koncertu Telewizji Polskiej na scenie pojawił się aż trzykrotnie, prezentując trzy interpretacje wielkich przebojów. Aktor zaprezentował własną interpretację utworu "Nim wstanie dzień" Edmunda Andrzeja Fettinga, a także "Tango na głos orkiestrę i jeszcze jeden głos" z repertuaru Maryli Rodwoicz, który wykonał wspólnie z Januszem Radkiem i Damianem Ukejem. Trzecim utworem tym razem w wykonaniu Gurłacza i Janusza Radka były słynny "Korowód" Marka Grechuty, który zaśpiewał wraz z Haliną Mlynkovą i Januszem Radkiem. Występ aktora był żywo komentowany przez oglądających koncert widzów i spotkał się z mieszanymi reakcjami. Niektórzy chwalili jego odwagę i emocjonalne zaangażowanie, doceniając próbę zmierzenia się z trudnym repertuarem.
Wszechstronnie znakomity
Cudownie
Inni natomiast interpretacja w wykonaniu Filipa Gurłacza nie przypadła do gustu, czemu również dali wyraz w komentarzach.
Filip tańczysz super, ale nie śpiewaj
Słabo śpiewa
A jak wam podobał się występ Filipa Gurłacza?