Doda od dobrych kilku miesięcy jest szczęśliwą singielką. Piosenkarka póki co ceni sobie spokój i nie chce wiązać się z mężczyznami. Artystka w jednym z najnowszych wywiadów opowiedziała między innymi o swoim życiu erotycznym.
„Niestety jestem zakonnicą. Seks kojarzy mi się ze związkiem, a związek ze złamanym sercem. Dlatego nie tęsknię do tego. Nie czekam na miłość. Nie wierzę w nią” - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Doda.
Co ciekawe artystka wspominała swój ostatni związek. W rozmowie z dziennikarką doszła do wniosku, że były narzeczony może ją … zabić! Wszystko to ma mieć związek z jego arabskimi korzeniami.
„Uważam, że ten człowiek mnie kiedyś zabije. I mówię te słowa z pełną świadomością. To kwestia mentalności wynikającej z pochodzenia. Ja to przeżywam od półtora roku. Wolałabym żeby tę osobę ode mnie w jakikolwiek sposób odseparować, bo czuję się niebezpiecznie. (…) Nie chcę mieć dzieci. W tej chwili bałabym się także o ich życie” - dodała Doda.
Ostre słowa. Myślicie, że obawy piosenkarki mają jakiekolwiek podstawy?

i

i

i
dr