Dawid Kwiatkowski dał w warszawskiej Stodole Ostatni koncert w ramach klubowej trasy Element Trzeci Tour. Koncert Kwiata nie był dla artysty zbyt szczęśliwy... Sprawdźcie, dlaczego!
19.03.2016 Dawid Kwiatkowski dał koncert w Warszawie. Występ w stołecznej Stodole był - jak zaznacza sam Kwiat - najlepszym w jego karierze. Nie obeszło się jednak bez wpadek. Otóż po mega udanym koncercie miało odbyć się meet&greet z piosenkarzem.
Podczas każdego z klubowych koncertów w ramach trasy Element Trzeci Tour fani Kwiata na wstępie dostawali na rękę pieczątki w różnych kolorach. Opaski były przyznawane losowo. Pod koniec koncertu, kiedy Dawid Kwiatkowski zszedł już ze sceny, organizatorzy ogłaszali, którzy fani dostaną się na M&G, wyświetlając na scenie światło w odpowiednim kolorze.
Podczas ostatniego koncertu w ramach Element Trzeci Tour, w warszawskiej Stodole, wyświetlił się kolor niebieski. Takiego koloru nie miał ŻADEN z fanów!
Okazało się, że organizatorzy mieli wyświetlić kolor czerwony, jednak system zawiódł. Pomylił się najprawdopodobniej człowiek pracujący przy oświetleniu.
A przecież od lat mówi się, że większość mężczyzn to daltoniści! ;)
Dawid Kwiatkowski wytłumaczył się z wpadki na Twitterze.
Wielu fanów za pomyłkę obwiniało tour managera Kwiatka, Sebastiana Wrzoska. Tę kwestię Kwiat również wyjaśnił w sieci: