Dagmara Kaźmierska

i

Autor: AKPA

gwiazdy

Dagmara Kaźmierska nie zawsze była "Królową". Tak nazywano ją podczas odsiadki

2024-04-22 12:20

Dagmara Kaźmierska brylowała do niedawna na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Niegdyś została skazana na cztery lata pozbawienia wolności. W jej książce "Prawdziwa historia Królowej życia" opowiedziała o swojej odsiadce i historiach, które były z nią związane. Kiedyś wcale nie była "Królową".

Dagmara Kaźmierska zasłynęła z show "Królowe życia". Mało kto wie, że wcześniej jej przeszłość nie była tak barwna i usłana różami. Celebrytka ma za sobą prawomocny wyrok sądu i odsiadkę. W autobiografii zdradziła między innymi, że ślub wzięła w areszcie. Wyznała również, jak nazywały ją inne osadzone. Wszystko wskazuje na to, że na miano "Królowej" pracowała już od dawna.

"Taniec z Gwiazdami". Jak ubiera się Dagmara Kaźmierska? Sportowy styl i elegancja. Zobacz stylizacje "Królowej życia"

Tak nazywano Dagmarę Kaźmierską w więzieniu

Dagmara nie ukrywa tego, że od zawsze lubiła brylować i szokować. Celebrytka uwielbia błyskotki, przeróżne dodatki czy efektowne kreacje. To właśnie dzięki nim zapracowała sobie na miano "Królowej". Podczas odbywania kary w areszcie, również nie stroniła od szykownych dodatków. W swojej książce "Prawdziwa historia Królowej życia" zdradziła, jak nazywano ją w więzieniu. Przez swoje barwne kreacje, futerka i szpilki, mówiono na nią "Księżniczka". Trzeba przyznać, że jej droga do "Królowej" była bardzo kręta i długa, ale jedno jest pewne - dryg do "królewskich korzeni" ma od zawsze.

Dagmara Kaźmierska wzięła ślub w areszcie. Będziecie w szoku, jak dowiecie się, kto był świadkiem

Dagmara Kaźmierska urodziła się 12 kwietnia w 1975 roku. Żyje w bardzo bliskiej i przyjacielskiej relacji ze swoim synem - Conanem. Razem z Marcinem Hakielem walczyła o zdobycie Kryształowej Kuli w "Tańcu z gwiazdami". Na Instagramie można ją znaleźć pod nazwą "queen_of_life_77". Jej profil obserwuje ponad milion osób.

Nieprawdopodobne, jaką Dagmara Kaźmierska miała ksywę w więzieniu! Żadna "Królowa"