Maedow Walker pozwała firmę Porsche! Córka Paula Walkera obwinia wady fabryczne auta o śmierć swojego ojca!
Szybcy i Wściekli 8: Paul Walker w specjalnej scenie? Vin Diesel wdzięczny producentom!
Maedow Rain Walker pozywa firmę Porsche! Córka Paula Walkera uważa, że jej ojciec zginął z powodu wad fabrycznych auta, które prowadził jego przyjaciel, Roger Rodas.
Do wypadku doszło niemal dwa lata temu. Obaj mężczyźni zginęli w Porsche Carrera GT, gdy Rodas stracił panowanie nad kierownicą. Meadow Walker wystosowała pozew, w którym argumentuje, że Paul Walker zginął nie z powodu siły uderzenia, a wad struktury samochodu, które spowodowały uwięzienie jej ojca w płonącym samochodzie. Jak dowiodło śledztwo, Paul Walker przeżył zderzenie ze słupem, jednak spłonął żywcem w ciągu niespełna półtorej minuty od tego momentu.
W dokumentach sądowych można przeczytać, że pasy bezpieczeństwa "przygniotły tors Walkera do tyłu z siłą tysięcy funtów, łamiąc mu żebra i miednicę". Paul Walker nie mógł, według Meadow, wydostać się z samochodu i "wdychał sadzę do tchawicy, kiedy Porsche Carrera GT płonęło".
W swoim pozwie Meadow Walker podaje, że Rodas jechał z prędkością 101-114 km/h, kiedy stracił kontrolę nad pojazdem. To znacznie mniej, niż podali wcześniej funkcjonariusze badający sprawę (128-150 km/h), którzy za wypadek winili zbyt dużą prędkość.
Meadow Walker podaje też w swoim pozwie, że do samego wypadku doprowadził brak systemu kontroli stabilności, który pomógłby kierowcy zapanować nad autem. Firma postanowiła ponoć nie instalować programu w tym modelu, choć jest on standardem w innych modelach Porsche, a Carrera GT ma "historię związaną z niestabilnością i problemami z kontrolą".
Meadow Walker zaznacza również, że "Porsche Carrera GT jest niebezpiecznym samochodem. Nie powinien jeździć po ulicach", jak wyjaśnia prawnik córki Paula Walkera w rozmowie z serwisem TMZ.
Meadow nie zawarła w dokumentach żadnych konkretnych roszczeń finansowych. Firma Porsche nie odpowiedziała jak dotąd na jej pozew.
Dodajmy, że w tym roku pozew cywilny w tej samej sprawie wystosowała rodzina Rogera Rodasa. Porsche zaprzeczyło wówczas, jakoby wypadek spowodowały wady auta, winą obarczając samego kierowcę.