Elijah Blue Allman to syn piosenkarki Cher oraz jej drugiego męża Gregga Allmana. Mężczyzna właściwie od najmłodszych lat mierzy się z uzależnieniem od narkotyków. W jednym z wywiadów wyznał, że zaczął brać mając zaledwie 11 lat. Na początku były to narkotyki lekkie, a z czasem zaczął korzystać z mocniejszych środków. Syn Cher jest obecnie w separacji z Marieangelą King. Aktualnie trwa sprawa rozwodowa, którą żyje zagraniczna prasa. Ostatnio pojawiły się jednak zaskakujące informacje w tej sprawie.
Cher zleciła porwanie syna?
W listopadzie 2022 roku, Elijah Blue Allman i Marieangela King mieli spotkać się w jednym z nowojorskich hoteli i spróbować dojść do porozumienia. Według zagranicznych mediów, to właśnie wtedy doszło do porwania. W pokoju pojawiło się czterech mężczyzn, którzy siłą wyciągnęli syna gwiazdy z hotelu. Jeden z nich miał nawet powiedzieć, że przysłała go sama Cher - tak przynajmniej twierdzi żona Allana w oświadczeniu złożonym przed sądem w Los Angeles w grudniu tego samego roku. Fragmenty pisma dopiero teraz zostały opublikowane i opisane przez prasę. Cher była zaniepokojona stanem zdrowia swojego dziecka, co miało być powodem zaciągnięcia go wszelkimi środkami na leczenie.
30 listopada 2022 roku, w dniu rocznicy naszego ślubu, do pokoju hotelowego weszło czterech mężczyzn, którzy zabrali Elijaha. Jeden z nich powiedział mi, że zostali wynajęci przez matkę mojego męża. Na ten moment nie wiem, co się z nim dzieje, ani gdzie przebywa. Wiem tylko, że trafił do ośrodka odwykowego. Rozumiem intencje jego rodziny, która dokłada wszelkich starań, by upewnić się, że wyzdrowieje. Chcę dla mojego męża jak najlepiej. Wciąż mam nadzieję, że zdołamy się pojednać – wyznała żona Allana w oświadczeniu sądowym
Cher nie odniosła się jeszcze do tych informacji publicznie. Na ten moment wiadomo, że kolejne spotkanie w sądzie ma mieć miejsce z końcem października 2023 roku.