W 2020 roku niespodziewanie pożegnaliśmy Chadwicka Bosemana. Aktor, który stworzył postać Czarnej Pantery w filmach Marvela zmarł 28 sierpnia po walce z nowotworem okrężnicy. Przez wiele dni opłakiwali go fani kina i bliscy. Krótko przed śmiercią gwiazdor wziął ślub ze swoją ukochaną, Taylor Simone Ledward. Teraz to ona wspomina jego pracę i osiągnięcia.
Chadwick Boseman został ostatnio pośmiertnie nagrodzony statuetką 2021 Gotham Awards. Nagrodę przyjęła jego żona, która wygłosiła poruszające przemówienie.
Chadwick Boseman we wspomnieniach
- powiedziała podczas przemówienia Simone.
To najbardziej uczciwa osoba, jaką kiedykolwiek spotkałam. Aktywnie szukał tego w sobie, otaczających go ludziach i chwili. Prawda może być bardzo łatwa do uniknięcia. Ale jeśli nie żyje się w prawdzie, nie można żyć życiem. Tak się stało, tak przeżył swoje życie, dzień po dniu. Niedoskonały, ale zdeterminowany. Był błogosławiony, mogąc przeżyć wiele żyć w swoim skoncentrowanym. Rozumiał, co to znaczy być jednym, nikim i wszystkim. „Naczynie do wlewania i wylewania” - mówił.
Wykorzystał moc odpuszczania i wpuszczania miłości Bożej. Zdał sobie sprawę, że kiedy ktoś jest w stanie rozpoznać, że jego siła nie pochodzi od niego samego, rzadko mu się nie udaje. To właśnie robił, kiedy grał. Modelowanie dla nas drogi do prawdziwego spełnienia. Obyśmy nie pozwolili, aby jego przekonanie poszło na marne. Niech nasze duchy będą żyzną glebą, na którą spadnie mądrość Boża. Więc dziękuję. Chwalcie Boga.
- zakończyła.
Zagraniczne media donoszą, że Chadwick Boseman może otrzymać pośmiertną nominację do Oscara za jego rolę w produkcji Netflixa Ma Rainey: Matka bluesa.