Domowa kwarantanna i zaostrzone przepisy, związane z pandemią koronawirusa, niemal wszystkim dają się we znaki. Dla gwiazd jednym z większych problemów jest brak dostępu do fryzjerów i salonów fryzjerskich.
Camila Cabello pod nożyczkami mamy!
Camila Cabello zdecydowanie ma dość siedzenia w domu!
Gwiazda poprosiła swoją mamę, by ta obcięła jej grzywkę. Piosenkarka przyznała, że włosy są zdecydowanie za długie, by chciała pokazywać się tak publicznie. A przecież kiedy trzeba nosić maseczkę, to poza grzywką wiele twarzy do pokazania już nie pozostaje... ;)
Proces obcinania grzywki przez Sinuhe Estrabao Cabello Camila udokumentowała na Instagram stories.
OK, oto, do czego doszło. Grzywka jest za długa. Nie mogę wychodzić. Będę musiała zaufać tej kobiecie. Oto ona z moją grzywką, bo nie mogę zaufać sobie. Wyglądałyby jak góry., bo to robiłam w siódmej klasie - obcinałam sobie grzywkę i wyglądała, jak góry. Widziałam dużo postów, ostrzegających ludzi. by tego nie robili. Zobaczmy, jak to wyjdzie. Teraz wyglądam, jak Snape.
- mówi w filmiku Camila Cabello, nawiązując do postaci Severusa Snape'a z Harry'ego Pottera.
Kolejny filmik pokazuje Camilę w trakcie obcinania grzywki. Piosenkarka nie kryje, że efekt pośredni jej nie zachwyca.
Nie najlepiej. Już to spie***yła. Moja grzywka tak nie wygląda... krótkie, dłuższe, dłuższe, krótkie, dłuższe... A ona tylko obcięła to g**no w linii prostej. Więc zobaczymy, jak będę wyglądać, czy wyglądam, jak j***ny Snape...
- dzieli się coraz bardziej zirytowana Cabello.
Na szczęście ostateczny efekt obcinania grzywki przez mamę nie był tak zły, jak się zapowiadało.
Szczerze mówiąc ostatecznie nie wygląda to tak źle. Pokażę wam, jak wyschnie. Nie róbcie tego w domu. Dziś rano zrobiła mi pedicure... Przez nią krwawiła mi stopa.
- stwierdza piosenkarka.
Zaufalibyście mamie z włosami, gdyby wcześniej zraniła was podczas pedicure'u? ;)
