Wczoraj ukazała się pierwsza, wspólna okładka Kylie Jenner i Travisa Scotta. Nie trzeba mówić, że odbiła się szerokim echem.
>> Półnaga Kylie Jenner i znudzony Travis Scott na pierwszej wspólnej sesji zdjęciowej
Większe zainteresowanie, niż sama para wywołała... blizna na udzie Kylie Jenner. Jak to się stało, że słynąca z miłości do Photoshopa celebrytka nie próbowała jej ukryć?
Kylie Jenner bardzo pozytywnie zaskakuje ostatnio fanów. Najpierw zrezygnowała ze swoich "wypełniaczy" na zdjęciach, teraz blizna na okładce... Czyżby młoda gwiazda zaczęła stawiać na naturalność? Fanom bardzo się podoba taka Kylie Jenner, o czym chętnie piszą na twitterze.
>> Kylie Jenner wygląda jak kiedyś! Na tym zdjęciu nie ma wszystkich jej "powiększaczy"
jestem zakochana w tym, że Kylie pokazała bliznę i nie próbowała jej zatuszować
GQ Magazine, dzięki za NIE zakrywanie blizny Kylie. To jest prawdziwe i dodaje jej uroku
Kurde, duży szok, że Kylie nie przerobiła swojej blizny. Fajnie!
Czytamy na twitterze.
Fani zastanawiają się też, skąd jest ta blizna Kylie Jenner. Otóż gwiazda ma ją od dawna! Opowiadała o tym kiedyś w wywiadzie.
Kiedy miałam jakieś 5 lat bawiłam się z Kendall w chowanego. Schowałam się za naprawdę wysokim, zamkniętym płotem. Kiedy siostra mnie nie znalazła, musiałam wyjść. Chciałam wejść na taki wysoki, ostry słupek i wtedy się poślizgnęłam, a on przebił mi nogę.
Relacjonowała Kylie Jenner.
A co Wy myślicie o takim przejawie naturalności?