Black Eyed Peas - Elephunk

Black Eyed Peas pochodzący z Los Angeles tworzą: Will.i.am piszący większość tekstów i będący także producentem, Apl.de.ap, Taboo i śpiewająca Fergie, która zastąpiła Kim Hill. Pod obecną nazwą zadebiutowali w roku 1998 albumem Behind The Front

na którym mogliśmy usłyszeć Macy Gray.

Elephunk, to trzeci album kalifornijczyków, słynących z niekonwencjonalnego podejścia do hip-hopu, kroczących własną ścieżką muzyczną, zdecydowanie odcinających się od szablonu gangsterskiego rapu. BEP tworzą nową jakość fantastycznie łącząc wydawało by się tak różne gatunki muzyczne. W ich muzyce słychać ogromną inspirację muzyką funky, w nie jednym kawałku pobrzmiewają echa acid-jazzowych klimatów początku lat 90-tych, nie zabrakło też rockandrollowej jazdy z gościnnym udziałem zespołu Papa Roach w utworze Anxiety. Po pierwszym przesłuchaniu krążka na pierwszy szereg wybija się kawałek Let's Get Retarded z genialną pulsującą sekcją rytmiczną i świetnymi wokalami (tu ukłon w stronę Fergie za wstęp parafrazujący Mariah Carey). Kolejna perełka to Sexy w rytmie latino z kapitalnym basem i gitarą nawiązującą do Smaba Pa Ti - Carlosa Santany. Na szczególną uwagę zasługują też Shut up i Smells Like Funk że nie wspomnę Where Is The The Love z Justinem Timberlakem. Właściwie to każdy z kawałków zasługuje na uznanie, każdy z nich to osobna bajka ale jakże urzekająca.

Pozytywny przekaz i inteligentna muzyka z jazzująco funkową wibracją, bardzo bliska szuflady z napisem Rap, ale nie do końca dająca się tam wcisnąć. POLECAMY na jesienną deprechę!



A oto tracklista:

1. Hands Up
2. Labor Day
3. Let's Get Retarded
4. Hey Mama
5. Shut UP
6. Smells Like Funk
7. Latin Girls
8. Sexy
9. Fly Away
10.The Boogie That Be
11.The apl Song
12.Anxiety
13.Where is the Love?
14.Third eye