Blac Chyna i Kardashianowie

i

Autor: JASA, SHAM/Backgrid/East News, Jeffrey Mayer/Broadimage/Broad Image/East News

Blac Chyna triumfuje w sądzie! Kardashianowie kłamali w sprawie pobicia?

2021-02-13 16:50

Blac Chyna wygrała ważną bitwę w starciu z rodziną Kardashianów! Po złożeniu przez celebrytkę apelacji, sąd uznał, że złożone przez nią dowody są wystarczające do wznowienia procesu. Blac Chyna domaga się od Kris Jenner i jej klanu odszkodowania za doprowadzenie do anulowania serialu "Rob & Chyna".

Choć do wygrania całej wojny z Kardashianami jeszcze daleka droga, Blac Chyna może mówić o znaczącym sukcesie. Celebrytka od wielu miesięcy procesuje się z członkami rodziny Kardashian/Jenner, a zwłaszcza z ojcem swojego dziecka i byłym partnerem - Robem Kardashianem.

Kris Jenner i jej córki oskarżają Blac Chynę o pobicie Roba. Do zdarzenia miało dojść w domu Kylie Jenner. Była partnerka Roba miała go dusić kablem. Blac Chyna zarzuca Kardashianom kłamstwo i oskarża rodzinę o doprowadzenie do anulowania reality show "Rob & Chyna".

Blac Chyna triumfuje

Adwokat Blac Chyny poinformował prasę, że sąd apelacyjny przyznał jego klientce prawo do wznowienia procesu przeciwko Kardashianom. Troje biegłych uznało, że celebrytka ma istotne dowody, które mogą potwierdzić, że Kris Jenner kłamała w sprawie pobicia jej syna.

Jeśli Blac Chyna wygra proces, Kardashianom grozi wysokie odszkodowanie. Celebrytka z pewnością będzie domagać się pieniędzy za zniesławienie oraz zadośćuczynienia za anulowanie jej reality show "Rob & Chyna". To właśnie afera związana z rzekomym pobiciem Roba miała przyczynić się bezpośrednio do wycofania się producentów show. 

Sąd zajmie się sprawą Blac Chyny przeciwko Kris Jenner i jej córkom na posiedzeniu zaplanowanym na 29 listopada 2021 roku. W tym samym czasie odbędzie się też prawdopodobnie drugi proces, który Blac Chyna wytoczyła bezpośrednio swojemu ex. Celebrytka oskarża Roba Kardashiana o publikację seks-taśmy z jej udziałem.

Złodzieje polują na te marki samochodów | ESKA XD #016
Blac Chyna

i

Autor: JOHANNES EISELE/AFP/East News