Druga ciąża Beyonce była bez wątpienia jednym trudniejszych okresów w jej życiu. Wokalistka już kilka miesięcy przed porodem musiała ograniczyć swoją aktywność i odpoczywać w domu - z tego też powodu gwiazda odwołała swój występ na Coachelli 2017. Rok później - już w doskonałej formie - Beyonce wystąpiła na festiwalu, dając jedno z najlepszych show w jego historii.
Okazuje się, że występ na Coachelli 2018 wymagał od Beyonce wielu poświęceń. Gwiazda opowiedziała o tym w dokumencie Homecoming, który trafił niedawno na platformę Netflix.
Beyonce na głodówce
Jak można było zauważyć na zdjęciach, które Beyonce w okresie ciąży publikowała na Instagramie, w bliźniaczej ciąży wokalistka mocno przybyła. Gwiazda wyznała, że w momencie porodu ważyła 98 kg! Powrót do formy w kolejnych miesiącach wymagał od niej bardzo drastycznych środków. Czy Beyonce cokolwiek jadła?
Aby spełnić moje cele, ograniczam się do braku chleba, braku węglowodanów, braku cukru, braku nabiału, braku mięsa, braku ryb, braku alkoholu… Jestem głodna. W dniu porodu ważyłam 98 kg. Musiałam odbudować moje ciało z rozciętych mięśni. To, czego ludzie nie widzą, to poświęcenie. Do dziś moje ramiona, ramiona, piersi i uda są pełniejsze. Mam mały brzuszek i nie spieszę się, aby się go pozbyć. Myślę, że wyraża prawdę. Kiedy będę gotowa, aby mieć sześciopak, stanę się bestią i będę urabiała się tak długo, dopóki go nie dostanę.
- mówi Beyonce w dokumencie.
Jasne - figura i kondycja Beyonce na Coachelli 2018 zachwyciła cały świat. Czy jednak szczupłe ciało warte jest aż takiego poświęcenia?

Autor: SplashNews.com/East News
Kate Hudson przeszła przemianę! Za pomoc w utracie wagi dziękuje fanom. Dlaczego?