Nagła śmierć Kobe Bryanta, jego córki i siedmiu innych osób w katastrofie prywatnego śmigłowca pod koniec stycznia wstrząsnęła światem sportu i nie tylko. Kobe Bryant był jednym z najsłynniejszych zawodników NBA, już za życia uważany za legendę koszykówki. Tuż po wypadku jego helikoptera na całym świecie zaczęli się zbierać jego fani, by oddać mu hołd i wspominać jego osiągnięcia.
7 lutego 2020 roku podczas prywatnego pogrzebu Kobe Bryanta i Giannę pożegnali jego najbliżsi. 24 lutego w Staples Center w Los Angeles odbyła się oficjalna ceremonia z udziałem fanów i gwiazd koszykarza. Termin i miejsce wydarzenia jest nieprzypadkowe - właśnie w Staples Center Kobe Bryant osiągał przez dwadzieścia lat sukcesy z drużyną LA Lakers w koszulce z numerem 24.
Beyonce żegna Kobe Bryanta
Jednym z najbardziej poruszających momentów pożegnania Kobe Bryanta w Staples Center był występ Beyonce. Gwiazda pojawiła się na symbolicznej scenie w żółtym garniturze i wykonała dwa swoje hity - XO oraz Halo.
Jestem tu, bo kocham Kobe, a to były jego ulubione piosenki. Chcę, żebyście śpiewali głośno, żeby mogli usłyszeć waszą miłość.
- powiedziała ze sceny wokalistka.
Beyonce na scenie towarzyszył chór gospel. Gwiazda została przedstawiona jako "bliska przyjaciółka rodziny Bryant". Rzeczywiście - Beyonce i Kobe Bryant znali się od wielu lat, a w 1999 roku koszykarz wystąpił gościnnie w teledysku Destiny's Child do piosenki Bug-a-Boo.
Zobaczcie ten poruszający występ!