Helikopter w ogniu we Wrocławiu

2006-11-21 11:18

Helikopter w ogniu we Wrocławiu

W wojskowej części lotniska na wrocławskich Strachowicach runął wojskowy śmigłowiec Mi-2. Dwuosobowa załoga nie ucierpiała. Jak powiedział nam major Zbigniew Sadek, rozbił się Mi-2 należący do 3. eskadry lotnictwa transportowo-łącznikowego z Wrocławia podczas standardowej próby w locie podczas pełnienia dyżuru SAR (Search and Rescue - grupa poszukiwawczo- ratownicza). W czasie wznoszenia kilka metrów nad ziemią przestał reagować na stery i runął na ziemię. Załogazdążyła się ewakuować, a sam śmigłowiec spłonął całkowicie. Nasze Siły Powietrzne posiadają na stanie ponad 50 śmigłowców Mi-2. Maszyna, która ulęgła katastrofie, to Mi-2 z wyposażeniem specjalistycznym do ratownictwa lotniczego), wyprodukowana w latach 70-tych. Co było przyczyną katastrofy zbada specjalna komisja, straty wstępnie szacowane są na 200 tysięcy złotych.AZ