Andre Tannenberg swoją muzyczną przygodę rozpoczął w 1992r. Postanowił wówczas, że będzie tworzył muzykę, choć dysponował jedynie komputerem Amiga i małym syntezatorem. Ubogie „zaplecze maszynowe” wcale nie zniechęciło dziewiętnastolatka – wręcz przeciwnie – jeszcze bardziej pobudziło jego wyobraźnię...
Od tego czasu minęło już dwanaście lat, a na rynku ukazał się właśnie nowy album ATB No Silence
, formacji, której Andre jest założycielem i liderem. To rewelacyjny krążek, który niektórych zadziwi, innych poruszy, a zagorzałych fanów ATB na pewno w pełni zadowoli. Wydając ten album, Andre pragnie zabrać nas w daleką podróż. Począwszy od pierwszego singla utworu Marrakech wchodzimy w świat pełen niesamowitych doznań i uczuć. No silence wywiera bardzo duże wrażenie na słuchaczu a idealny wręcz układ poszczególnych utworów sprawia, że nie mamy ochoty odrywać się od słuchania tego krążka. Szczególną uwagę warto zwrócić chociażby na zaśpiewany w rewelacyjny sposób Ecstasy, najwolniejszy kawałek na tej płycie The Autumn Leaves, czy też na nieco kontrastujący z całą produkcją Here With Me. Wszystko wskazuje na to, że No Silence zajmie znaczące miejsce na scenie muzyki elektronicznej. Muzyczny Znak Jakości Radia Eska, jakim opatrzona jest ta płyta gwarantuje Wam, że w trakcie jej słuchania z całą pewnością nie będziecie się nudzić.
A oto zawartość krążka:
1. Marrakech
2. Ecstasy
3. The Autumn Leaves
4. Here With Me
5. Black Nights
6. Mysterious Skies
7. Collidies With Beauty
8. Sun Goes Down
9. After The Flame
10. Intercity
11. Eternal Flame
12. Wait For Your Hart
13. Circular Dymetry