Areszt dla mordercy.

2006-11-21 11:18

Gorzowski sąd zdecydował aresztowaniu na trzy miesiące 36-letniego Mariusza Z, który w sobotę(14.10)zabił nożem swoją przyjaciólkę. Mariusz Z.-wczoraj(16.10) był przesłuchiwany w prokuraturze i przyznał się do zamordowania kobiety. Tłumaczył, że w sobotę 22-letnia Katarzyna P., z którą miał dziecko, zdenerwowała go, a on wpadł w furię. Przyznał ,że żałuje tego co zrobił. Prokuratura przedstawiła mu zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie. Przypomnijmy, ok.17.40 w kamienicy przy Sikorskiego- konkubent ugodził nożem 22-letnią Katarzynę, wszystko działo się w obecności ich 3-miesięcznego dziecka. Policja zatrzymała go kilka godzin po morderstwie. Wcześniej był już karany, dwa lata temu wyszedł z więzienia, gdzie przebywał za zabójstwo z 94 roku. Wtedy koledze zadał kilkadziesiąt ciosów w klatkę piersiową, brzuch i ramiona.

Gorzowski sąd zdecydował aresztowaniu na trzy miesiące 36-letniego Mariusza Z, który w sobotę(14.10)zabił nożem swoją przyjaciólkę. Mariusz Z.-wczoraj(16.10) był przesłuchiwany w prokuraturze i przyznał się do zamordowania kobiety. Tłumaczył, że w sobotę 22-letnia Katarzyna P., z którą miał dziecko, zdenerwowała go, a on wpadł w furię. Przyznał ,że żałuje tego co zrobił. Prokuratura przedstawiła mu zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie. Przypomnijmy, ok.17.40 w kamienicy przy Sikorskiego- konkubent ugodził nożem 22-letnią Katarzynę, wszystko działo się w obecności ich 3-miesięcznego dziecka. Policja zatrzymała go kilka godzin po morderstwie. Wcześniej był już karany, dwa lata temu wyszedł z więzienia, gdzie przebywał za zabójstwo z 94 roku. Wtedy koledze zadał kilkadziesiąt ciosów w klatkę piersiową, brzuch i ramiona.