Salma Hayek publicznie oskarżyła producenta filmowego Harveya Weinsteina o złe zachowanie za kulisami jednego z filmów w którym występowała.
>>Salma Hayek oskarża Harvey'a Weinsteina! Na planie "Fridy" przeżyła koszmar!
W swojej wypowiedzi na łamach New York Times opublikowanym w tym tygodniu gwiazda poruszyła temat molestowania seksualnego, z którym miała do czynienia.
Salma wyznała, że producent dopuścił się nawet grożenia jej śmiercią i końcem kariery, gdy ta odrzuciła jego propozycje seksualne. Oczywiście sam Weinstein wszystkiemu zaprzecza twierdząc, że niczego takiego nie pamięta.
„Nie przypomina sobie, żeby zmuszał Salmę do zrobienia nieodpłatnej sceny erotycznej z udziałem innej kobiety” - brzmiał fragment oświadczenia przedstawiciela Harveya.
Do akcji wkroczył kolega aktorki z branży Antonio Banderas, który zaraz gdy usłyszał o co Salma oskarżyła Harveya natychmiast stanął po jej stronie.
„Jestem głęboko zasmucony tymi okropnymi wydarzeniami, które moja droga przyjaciółka Salma Hayek upubliczniła na temat Harveya Weinsteina, a jej uczciwość i uczciwość jako kobiety i aktorki sprawiają, że mocno wierzę w jej słowa” - napisał w oświadczeniu Banderas.
Taki przyjaciel to skarb, zwłaszcza w Hollywood!

i

i