Andie MacDowell

i

Autor: VALERY HACHE/AFP/East News

Andie MacDowell kocha swoje siwe włosy. Jej menedżer chciał ją zmusić do farby!

2021-07-25 19:01

Andie MacDowell zachwyciła świat podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes, gdy z dumą zaprezentowała na czerwonym dywanie swoje bujne, siwiejące włosy. Aktorka zrezygnowała z farby w czasie lockdownu i odkryła, że w swoim naturalnym kolorze czuje się świetnie. Okazuje się, że nie wszyscy byli zachwyceni je nowym lookiem. Jej menedżer gorąco namawiał ją do farbowania włosów.

Gdy tylko na głowach kobiet pojawia się siwizna, większość z nich zdecydowanie sięga po farbę do włosów, by ukryć te bardzo widoczne oznaki mijającego czasu. W ostatnich latach na farbowanie siwizny decyduje się też coraz większa liczba panów - wszechobecny kult młodości sprawia, że szpakowate włosy wydają się niektórym nieatrakcyjne i postarzające.

Tymczasem z drugiej strony pojawia się trend kultywujący naturalność. Ostatnio jego wyznawczynią została 63-letnia Andie MacDowell, która na Festiwalu Filmowym w Cannes zaprezentowała się ze swoimi mocno siwiejącymi włosami. Jej zmiana była tym bardziej zaskakująca, że gwiazda przez lata była ambasadorką marki produkującej farby do włosów!

Andie MacDowell przywróci modę na siwe włosy?

Choć Andie MacDowell zachwyciła swoim wyglądem świat, okazuje się, że jej decyzja o wyjściu na ściankę w naturalnej siwiźnie wcale nie była łatwa. Ten krok odradzał jej przede wszystkim jej menedżer, który bał się, jak fani zareagują na odmieniony wygląd gwiazdy.

Moi menedżerowie powiedzieli mi: „To nie czas”. A ja powiedziałam: „Myślę, że się mylicie i będę silniejsza, jeśli docenię to, gdzie jestem teraz. To dobry czas, bo za dwa lata skończę 65 lat. Jeśli nie zrobię tego teraz, nie będę miała szansy być szpakowata. Zawsze chciałam być siwiejąca!

- wyznała teraz.

Na samym początku lockdownu moje włosy zaczęły rosnąć i za każdym razem, gdy moje dzieci mnie widziały, powtarzały mi, że wyglądam szałowo z moimi siwymi włosami. Kiedy związałam je w koka, wszystko co można było zobaczyć to szpakowaty kolor, czyli to, co mam teraz, wiesz, ciemne i srebrne. Lubię porównywać się do George'a Clooneya, bo czemu nie? Od jakiegoś czasu mówię, że nadszedł czas na mnie osobiście, aby dokonać tej zmiany.

- przyznała.

Wam też się podoba w takim wydaniu?