Edyta Górniak i Allan Krupa

i

Autor: AKPA

Gwiazdy

Allan Krupa zdał prawo jazdy. Edyta Górniak ma jednak sporo obaw

2023-05-25 12:46

Edyta Górniak parę lat temu dała przykład Allanowi i po wielu latach zdała prawo jazdy na oczach całej Polski w programie telewizyjnym. Allanowi poszło znaczne szybciej! Górniak nie ukrywa zdziwienia i gratuluje synowi, ale nie jest do końca zadowolona. Czego się boi?

Edyta Górniak może być dumna ze swojego syna. Allan świetnie radzi sobie w dorosłym życiu i stawia kolejne kroki milowe. 19-latek mieszka w Warszawie, ma dziewczynę i chcę się usamodzielnić. Allan Krupa nie poszedł w ślady mamy i od razu po osiągnięciu pełnoletności zapisał się na kurs prawa jazdy. 22 maja podszedł do egzaminu. Jak mu poszło?

Czytaj także: Tak zaczął się konflikt Dody i Górniak?! Fani odkopali STARE nagrania!

Podczas egzaminu wspierały go dwie ukochane kobiety: dziewczyna Andżelika i mama. Ku zaskoczeniu Edyty Górniak, Allan Krupa zdał egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem. Po relacjach paparazzi można wywnioskować, że nie sprawiło mu to większych problemów. Po zdanym egzaminie Allan wylądował w objęciach ukochanej Andżeliki i posypały się gratulacje. Edyta Górniak jest w szoku!

Szczerze? Jestem w totalnym szoku. Ludzie rzadko zdają prawo jazdy za pierwszym razem! Nie chodzi o to, że Allana nie doceniam, bo wiem, że od zawsze kocha jeździć. Od dziecka uwielbiał samochody i zawsze uprosił jakąś ciocie lub wujka, żeby pozwolili mu pojeździć gdzieś na zamkniętym placu. A już jego ulubiona zabawa to było przestawianie po kryjomu aut znajomym w garażu

- wspominała Górniak w wywiadzie dla Super Expressu.

Edyta Górniak ma jednak też wiele obaw i przyznaje, że nie wyobraża sobie Allana za kierownicą. Sama po zdaniu prawa jazdy, nie jest czynnym kierowcą i częściej wybiera taksówkę. Ma duże obawy o to jak jej syn poradzi sobie za kierownicą, bo ma traumatyczne wspomnienia. Były mąż Edyty i ojciec Allana potrącił kobietę ze skutkiem śmiertelnym. Miejmy nadzieje, że Alan będzie odpowiedzianym i rozważnym kierowcą.

Jestem z niego bardzo dumna. Bardzo! Zaskoczył mnie. Wiem, że to ważny krok w jego dorosłość i męskość. Ale nie jestem super szczęśliwa z tego, z wiadomych względów. Nie wyobrażam sobie mojego dziecka, że siedzi za kierownicą. Na razie w ogóle oswajam się z tym, że podjął decyzję, podszedł do egzaminu i go zdał. To dla mnie na razie surrealistyczne

- opowiadała Edyta.