“Światło, którego nie widać” – sezon 2 powstanie?
Otóż nie, nie powstanie. A przynajmniej na obecną chwilę się na to nie zanosi. Produkcja promowana jest jako miniserial, zatem z założenia ma być jednosezonowcem – choć jak wiemy, zdarzały się odstępstwa od tej reguły. Czy “Światło, którego nie widać” będzie jednym z takich przypadków? Wątpliwe.
Po pierwsze fabuła stanowi zamkniętą całość, a i na antologię się średnio nadaje. Po drugie produkcja nie cieszy się ani wybitną popularnością, ani uznaniem – choć widzowie oceniają ją całkiem nieźle, 67% świeżości na RT i ocena 7.4/10 na Filmwebie, to krytycy nie zostawili na nim suchej nitki (zaledwie 24% pozytywnych recenzji w RT i wynik 39/100 na Metacritic).
“Światło, którego nie widać” – o czym opowiada serial?
“Światło, którego nie widać” to produkcja oparta na powieści nagrodzonej Pulitzerem, opowiadająca historię niewidomej francuskiej dziewczyny Marie-Laure oraz jej ojca Daniela LeBlanca, którzy uciekają z okupowanego przez Niemców Paryża, zabierając ze sobą legendarny diament, aby nie wpadł w ręce nazistów. W ślad za nimi wyrusza okrutny oficer Gestapo pragnący zdobyć cenny kamień dla siebie. Marie-Laure i Daniel wkrótce znajdują schronienie w miasteczku St. Malo, gdzie zatrzymują się u wiodącego samotniczy żywot wujka, który nadaje tajne audycje radiowe dla ruchu oporu. Lecz w tym niegdyś idyllicznym nadmorskim miasteczku dochodzi do nieprawdopodobnego spotkania Marie-Laure z bratnią duszą — Wernerem, genialnym nastolatkiem zwerbowanym przez hitlerowców do wyśledzenia nielegalnych transmisji. Odkrywa on jednak, że łączy go z Marie-Laure sekretna więź oraz wiara w ludzkość i nadzieja.
W obsadzie znaleźli się Mark Ruffalo jako Daniel LeBlanc, Hugh Laurie jako wuj Etienne, Louis Hofmann jako Werner, Lars Eidinger jako Von Rumpel i Marion Bailey jako Madame Manec, zaś scenariusze opracowali wspólnymi siłami Steven Knight i Shawn Levy.
