Jeffrey Dahmer to ostatnio gwiazda internetu. Każdego dnia miliony ludzi wyszukuje jego nazwisko w internecie i zapoznaje się z historią, która przedstawił Netflix w swoim serwisie. Kanibal z Milwaukee narobił szumu na platformie, a to wszystko za sprawą nieprawdopodobnie mrocznej historii i grze aktorskiej Evana Petersa. Tytuł liczy łącznie 10. odcinków, ale okazuje się, że streamingowy gigant nie pokazał wszystkiego i rozszerzył dokument o kolejne materiały!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jeffrey Dahmer: rodzina ofiary seryjnego mordercy oburzona serialem Netfliksa. Jest oficjalne oświadczenie
Rozmowy z mordercą: Taśmy Jeffreya Dahmera
Netflix ponownie wykorzysta wizerunek mordercy-kanibala, by przyciągnąć lub zatrzymać nowych odbiorców. Mówi się, że dokument o Dahmerze zbliża się powoli do wyniku koreańskiego Squid Game. Produkcja Netfliksa może przerazić, ale to dopiero preludium do tego, co zobaczymy w drugim tytule. Rozmowy z mordercą to seria, która skupia się na wywiadach i archiwalnych materiałach związanych z zabójcami. W serwisie pojawiły sie już taśmy Reda Bundy'ego, Johna Wayne'a Gacy'ego, a teraz również Kanibala z Milwaukee. Twórcy podkreślają, że te nagrania nie wyszły wcześniej na światło dzienne, a widzowie serwisu są pierwszymi osobami, które mogą się z nimi zapoznać.