Filmy 3D w kinach na początku robiły ogromne wrażenie! Co ciekawe, pierwszy film 3D powstał już w 1897 roku, jednak trójwymiarowe filmy zazwyczaj były dostępne tylko dla wybranych osób, krytyków filmowych i prasy. Takie prawdziwe „boom” miało miejsce w 2009 roku, kiedy zapowiedziano Avatara. Twórcy długo przesuwali premierę, a jednocześnie zapowiadali, że będzie to niespotykane wcześniej doświadczenie 3D. Wielu widzów uwierzyło w te słowa i wybrało się do kina, by przekonać się na własnych oczach jak działa wspomniana technologia. Niedługo później pojawiły się telewizory 3D. Jednak tak szybko jak zauroczyliśmy się trzecim wymiarem, tak samo o nim zapomnieliśmy. Dlaczego?
Filmy 3D - dlaczego już nie takie popularne?
Moda na 3D minęła i pewnie szybko już nie wróci. Niestety wiele kin na świecie (również w Polsce) nie było odpowiednio przystosowanych do tej technologii. Obraz był ciemniejszy, po kilku minutach zapominaliśmy o tym że jesteśmy na filmie 3D, a same bilety były znacznie droższe. Ostatecznie dostawaliśmy mało efektów. Sceny w takich produkcjach były często robione na siłę, aby tylko pokazać jakie to 3D jest super. Większość widzów wychodziła z sali kinowej z bólem głowy, a same okulary były… niewygodne i kiepskiej jakości. Jedyne kina, które oferowały przyzwoitą jakość seansu to IMAX. Oferowały wygodne szkła polaryzacyjne, kiedy reszta świata oglądała filmy w okularach anaglifowych, które były po prostu słabe. W pewnym momencie filmowi twórcy przestali robić filmy 3D, bo stwierdzili że to kosztowna technologia, która i tak nie dodaje nic wartościowego.
Telewizory 3D - dlaczego okazały się porażką?
Po wielkiej modzie w kinie, każdy z nas (przynajmniej w teorii) mógł mieć podobne doświadczenia w swoim mieszkaniu. Wielkie znane marki zaczęły produkować i sprzedawać telewizory z funkcją 3D. Po zakupie okazywało się, że właściwie nie ma wielu treści pod tę technologię. Stacje telewizyjne nie nadają w trójwymiarze, a na odtwarzacz blu-ray nie było każdego stać. Przypomnijmy, że wtedy serwisy streamingowe nie były tak popularne jak teraz. Wiele filmów wydawanych na płytach i tak było dostępne długo po premierze w kinie. Najbardziej szanujący się producenci zrezygnowali w 2016 roku z produkowania takich urządzeń i postanowili na inne sprawdzone rozwiązania.