Basia Lipińska mieszka razem z mężem Tadeuszem oraz teściami na Mazurach i prowadzi wygodne, z pozoru beztroskie życie. Jej małżeństwo przechodzi kryzys z powodu matki Tadeusza, Magdy, która zbyt mocno ingeruje w ich życie. Basia myśli nawet o rozwodzie. Anna - gdy jej miasto atakują Rosjanie, a dom zamienia się w gruzy - ucieka z Ukrainy razem z 7 - letnią siostrzenicą Warią i Fridą, czworonożnym przyjacielem dziewczynki. Kiedy Basia poznaje Annę i Warię, jest tak poruszona ich dramatem, że zaprasza uciekinierki z Ukrainy pod swój dach, a raczej pod dach domu teściowej, która początkowo nie jest zachwycona decyzją synowej. Basia mocno angażuje się w organizowanie stałej pomocy dla uchodźców. Obie rodziny, polska i ukraińska, zaczynają wspólne życie, w zupełnie niezwykłych okolicznościach. Wszyscy bohaterowie, po wybuchu tej okrutnej wojny, muszą zdać trudny egzamin i odkryć, co jest dla każdego z nich najważniejsze.
Będziemy mieszkać razem - odcinek 5
W Ukrainie Anna, Tadeusz i Ginter docierają do checkpointu. Tu spotykają Aleksandra, studenta Anny, którego zabierają w dalszą drogę. Po kilku godzinach jazdy wolontariusze trafiają jednak na alarm przeciwlotniczy i muszą ukryć się w piwnicy. Gdy wokół zaczynają wybuchać bomby, Ginter wpada w panikę i w końcu odłącza się od grupy – niezdolny, by jechać dalej. A jego przyjaciele trafiają później w drodze na Rosjan – wagnerowców – którzy brutalnie atakują Aleksandra. Tymczasem Basia musi rozładować kolejny kryzys, bo w ośrodku dla uchodźców Ukraińcy – na czele z Oleną - prześladują rodzinę rosyjskojęzycznych Ukraińców z Doniecka: Nataszę i jej synka Wowę.