Jaga uderzyła od początku i gdyby była skuteczniejsza prowadziłaby już w pierwszych minutach spotkania.
A na prowadzenie wyszła Pogoń w 15 min. Kamil Grosicki wykorzystał piłkę z kontry i pokonał Alomerovica.
W 24 min był już remis. Nene i Afimico Pululu koncertowo rozegrali piłkę w polu karnym, a ten drugi wpakował ją do siatki.
Tuż przed przerwą, w 45 min. meczu Wdowik posłała idealną piłke do Imaza, który głową z kilku metrów podwyższył na 2:1
Druga Połowa
Jagiellonia szukała kolejnego gola, a "Portowcy" dążyli do remisu i ta sztuka udał się gościom 59 min. Piłka w polu karnym Jagi szukała właściciela, aż dopadł do niej Leo Borges i doprowadził do remisu
Jagiellonia miała kilka okazji do wyjścia na prowadzenie, ale nie była skuteczna.
Nene przymierzał się do potężnej bomby w polu karnym, ale został zablokowany. Później niecelnie uderzali Imaz i Michal Sacek.
W ostatniej akcji meczu w doliczonym czasie gry Dominik Marczuk w dobrej sytuacji strzelił obok bramki
Tylko remis
Jagiellonia musi zadowolić się remisem, który daje jej już 5 punktów przewagi na drugim Śląskiem Wrocław i trzecim - Lechem Poznań.