Czechowice-Dziedzice. Nie chciał wymienić pieca, dlatego poszczuł strażnika miejskiego psem

i

Autor: Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach

Czechowice-Dziedzice. Nie chciał wymienić pieca, dlatego poszczuł strażnika miejskiego psem

2023-02-07 10:51

Niespodziewany obrót przybrała interwencja straży miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach. Jeden z mieszkańców miał zostać ukarany mandatem za korzystanie ze starego i niespełniającego norm ekologicznych pieca. Mężczyzna tak rozeźlił się całą sytuacją, że kazał psu pogryźć funkcjonariusza. Czworonóg nie spełnił jednak tego polecenia, a jego właściciela czeka rozprawa w sądzie.

Poszło o stary piec

Sytuacja, której absurdalny finał rozegrał się kilka dni temu, ma swój początek jeszcze w 2021 roku. Wtedy to właściciel jednego z budynków przy ul. Marki w Czechowicach-Dziedzicach został poinformowany o obowiązkowej wymianie niespełniającego podstawowych norm ekologicznych pieca. Jak informują strażacy miejscy, wspomniany piec znajdował się w opłakanym stanie. Był stary i niemal w całości pokryty rdzą. To wszystko nie przekonało jednak właściciela do wymiany. Postanowił on całkowicie zlekceważyć zalecenia strażników miejskich. I tu możemy przejść do właściwej części historii.

Kontrola zakończona próbą poszczucia strażnika

Ponowna kontrola w budynku należącym do właściciela feralnego pieca pokazała, że wcześniejsze apele strażaków miejskich nie przydały się na nic. Mężczyzna w dalszym stopniu korzystał ze starego i zardzewiałego pieca. Co więcej, oświadczył on funkcjonariuszom, że nie ma zamiaru go wymieniać, chyba że dojedzie do jego awarii. Z tego powodu mundurowi nałożyli na niesfornego mieszkańca mandat za niestosowanie się do prawa ustawy o ochronie środowiska. I wtedy się zaczęło.

Działania strażników miejskich ewidentnie rozwścieczyły właściciela budynku. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu Na początku w wulgarny sposób odnosił się do funkcjonariuszy, potem jednak postanowił pójść jeszcze o krok dalej. W pewnej chwil próbował on poszczuć jednego ze strażników psem. Kontrolowany zaczął przywoływać swojego czworonoga i wydawać mu polecenia ugryzienia strażników. Pies jednak nie zareagował na komendy swojego pana, a strażnicy miejscy z niezmąconym spokojem pouczyli mężczyznę, że jego zachowanie jest wykroczeniem.

Po zakończeniu kontroli, strażacy sporządzili protokół interwencji oraz dokumentacje na temat  wniosku o ukaranie mężczyzny. Została ona skierowana do Sądu Rejonowego w Pszczynie.

Straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach przyciąga dziwne zdarzenia

To nie pierwsza dziwna interwencja, której w ostatnim czasie podjęli się strażnicy z Czechowic-Dziedzic. Jakiś czas temu pisaliśmy już o kierowcy peugeota, który , wjechał na molo w parku św. Barbary, dokonując tym samym uszkodzeń podestu. Jego tłumaczenie było kuriozalne - kierowca przekazał świadkowi, że chce sprzedać auto, dlatego potrzebuje dla niego ładnego zdjęcia. Być może w 2023 roku wokół Czechowic-Dziedzic unosi się tajemnicza aura, która przyciąga absurdalne zdarzenia.