Ostatnimi czasy o Honoracie Skarbek nie mówiło się zbyt dużo. Kariera piosenkarki przycichła, a sama ona usunęła się w cień. Nie wiadomo czym zajmuje się na codzień. Niedawno jednak udzieliła bardzo szczerego wywiadu w którym przyznała się do uzależnienia. Chodzi o … krople do nosa!
„Kiedyś całe noce oddychałam przez buzię, bo inaczej nie umiałam. Żeby skończyć z tymi kropelkami postawiłam sobie w mieszkaniu nawilżacz powietrza, a lek zastąpiłam bezpieczną wodą morską. Minęło kilka dni a już czuję się lepiej i mam nadzieję, że uda mi się na stałe odstawić kropelki” - powiedziała Honorata w rozmowie z dziennikarzami Faktu.
Lekarze przyznają, że uzależnienie się od kropelek do nosa jest bardzo częstym zjawiskiem. W ulotkach jest bowiem informacja, że nie należy ich stosować przez dłuższy czas. My trzymamy kciuki za Honoratę, by jak najszybciej udało jej się w stu procentach pokonać swój „nałóg”.
dr