Wieża widokowa na Śnieżniku oficjalnie otwarta. Nie wszystkim się podoba [ZDJĘCIA]

Wieża widokowa na Śnieżniku gotowa. Budowa całej konstrukcji za 13 milionów mierzącej 34 m zajęła lekko ponad dwa lata. Zgodnie z planem została przeszklona. Tafle zostały dostarczone za pomocą helikopterów. Warto mieć na uwadze również to, że wcześniej też był tutaj tego typu obiekt. Nazwany był Kaiser-Wilhelm-Turm i stał na najwyższym szczycie wschodnich Sudetów jeszcze pół wieku temu.  Styl nowej wieży nie ma jednak już nic wspólnego z historyzmem tak modnym w XIX-wiecznych Niemczech a czerpiącym wzorce z głębokiego średniowiecza. Wstęp jest bezpłatny przez całą dobę o każdej porze roku.

Przeciwko budowie nowej wieży protestowali wcześniej polscy i czescy ekologowie. Unikatowa przyroda na szczycie góry miała być niszczona przez maszyny budowlane, a zwiększony ruch turystyczny przyczyni się do dalszej degradacji unikatowych siedlisk roślin i zwierząt.

Jak widać, z powodu otwarcia wieży na Śnieżniku już pojawiły się spore tłumy. Turyści podkreślają, że widok ze szczytu budowli robi duże wrażenie. Niewątpliwie jednak, gdy jej tam nie było, również można było zachwycać się Sudetami. Nadal istnieją przeciwnicy całego przedsięwzięcia i twierdzą, że obiekt taki jest tam niepotrzebny, ponieważ psuje całą architekturę krajobrazu. Inni z kolei uważają, że wieża jest brzydka wizualnie. Nazywano ją złośliwie sokowirówką, kawiarką czy blenderem.

A Wy co sądzicie o tej inwestycji?