Ksiądz na spotkaniu PIS: "Prawo i Sprawiedliwość to są święte słowa! Niech nas niosą, to skrzydła" [NAGRANIE]
![Ksiądz na spotkaniu PIS: Prawo i Sprawiedliwość to są święte słowa! Niech nas niosą, to skrzydła [NAGRANIE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-SF7s-7tTV-2T2u_ksiadz-na-spotkaniu-pis-prawo-i-sprawiedliwosc-to-sa-swiete-slowa-niech-nas-niosa-to-skrzydla-nagranie-664x442-nocrop.jpg)
Rzymskokatolicki ksiądz kanonik Tadeusz Faryś był gościem spotkania opłatkowo-noworocznego Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się w Zamku Książęcym w Oleśnicy 15 stycznia. Siedział na honorowym miejscu, blisko m.in. europosłanek Anny Zalewskiej, Beaty Kempy, posłów Pawła Hreniaka, Jacka Świata i Mirosławy Stachowiak-Różeckiej - informuje portal mojaolesnica.pl. Duchowny wygłosił pewnego rodzaju kazanie, podczas którego zachwalał program partii.
Rozdział kościoła od państwa? Nic z tych rzeczy. A już na pewno nie podczas uroczystych spotkań Prawa i Sprawiedliwości. Takie niedawno odbyło się w Oleśnicy na Dolnym Śląsku. Obecni byli przedstawiciele partii m.in. europosłanki Anna Zalewska i Beaty Kępa, posłowie Paweł Hreniak, Jacek Świat i Mirosława Stachowiak-Różecka. Nie zabrakło też księdza, który przedstawił swoje zdanie na temat Prawa i Sprawiedliwości.
- Prawo i Sprawiedliwość, to są święte słowa! Niech nas niosą, to są skrzydła! To wielkość! - mówił i apelował o bycie dumnym z prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Niech Bóg was prowadzi i dajcie się prowadzić Panu. Bądźcie jego gwiazdą. Jeśli już nie betlejemską, to poprzez pochodzenie, pracę i życie – oleśnicką, wrocławską, dolnośląską, Bądźcie odważni. Powierzajcie siebie, swoje myśli, plany, Jemu.
Słowa duchownego Tadeusza Farysia mogą się wydawać nieco kontrowersyjne. Zwłaszcza dlatego, że łączy tutaj dwie sfery: świecką i katolicką, co nie powinno mieć miejsca, wspominając chociażby o tym, że program PIS-u spadł z nieba.
- Tworzymy projekty, programy polityczne. Obudźmy się (...) to program, no z nieba nam spadł! Chcę was tu prosić... Zaraz, może zanim poproszę. Bądźmy dumni. Bądźmy dumni z naszego prezesa Jarosława Kaczyńskiego! Bądźmy dumni! Jeśli jesteście zgodni, oklaski dla niego! To wielki człowiek - mówił dalej dodał ksiądz, po czym rozbrzmiały oklaski.
Później było już tylko gorzej. Ksiądz Tadeusz Faryś podkreślił, że partia PIS musi zwyciężyć w wyborach i zachęcał do głosowania. Jeśli bowiem stanie się inaczej - Polska może mieć spory problem z zachowaniem suwerenności.
- Nie tylko chodzi o to, byśmy wygrali w przyszłych wyborach. Nie tylko. Nie tylko. Bowiem, jeśli, nie daj Boże, byłoby inaczej, to... To nastąpi to, co jest najbardziej podłe. Podległość. Podległość Polski! Niech Bóg nas prowadzi - powiedział. - Ja ze swojej strony, w imieniu... nie bądźcie zazdrośni. W imieniu moich przyjaciół ze Świdnicy przekazuję pozdrowienia. I od mojego brata i od nich. Jesteśmy jedną rodziną. Niech Bóg nas prowadzi, a on jest tym, który powiedział „jestem drogą, prawdą i życiem”. Amen, panie Boże. I smacznego - podsumował.