Zatrzymanie Ernesta Bejdy. Były szef CBA doprowadzony na komisję ds. Pegasusa

i

Autor: PAP/Radek Pietruszka Zatrzymanie Ernesta Bejdy. Były szef CBA doprowadzony na komisję ds. Pegasusa

wiadomości

Zatrzymanie Ernesta Bejdy. Były szef CBA doprowadzony na komisję ds. Pegasusa

2025-06-06 10:52

Policja zatrzymała byłego szefa CBA Ernesta Bejdę w piątek rano. Został on doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. To konsekwencja czterokrotnego niestawienia się na wcześniejsze wezwania. Komisja bada legalność zakupu i wykorzystania oprogramowania inwigilacyjnego przez służby państwowe.

Policja zatrzymała byłego szefa CBA. Ernest Bejda na komisji śledczej

W piątkowy poranek, 6 czerwca, na polecenie Sądu Okręgowego w Warszawie, funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji zatrzymali byłego szefa CBA Ernesta Bejdę. Informację tę podał w mediach społecznościowych rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

Dzisiaj rano, na polecenie Sądu Okręgowego w Warszawie, policjanci Komendy Stołecznej Policji zatrzymali byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego” – przekazał Dobrzyński na platformie X.

Dodał również, że Bejda zostanie doprowadzony na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

Cztery nieobecności na komisji śledzczej ds. Pegasusa. Interwencja sądu

Sejmowa komisja śledcza już czterokrotnie próbowała przesłuchać Ernesta Bejdę. Ostatnie posiedzenie z jego udziałem miało odbyć się 31 marca, jednak były szef CBA ponownie się nie stawił.

W związku z powtarzającym się niestawiennictwem, komisja złożyła wniosek do sądu o zastosowanie środków przymusu. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) poinformowała: „O 10:30 rozpoczynamy przesłuchanie świadka Ernesta Bejdy”.

Kulisy zakupu Pegasusa

Na początku kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło dokumenty dotyczące zakupu systemu Pegasus. Wynika z nich, że w 2017 roku umowę na przekazanie 25 milionów złotych do CBA podpisali ówczesny wiceminister sprawiedliwości Michał Woś oraz Ernest Bejda. Środki te pochodziły z Funduszu Sprawiedliwości, który pozostawał pod kontrolą Ministerstwa Sprawiedliwości.

Komisja śledcza ma za zadanie ustalić, czy zakup i wykorzystywanie Pegasusa przez służby specjalne, policję oraz inne instytucje w czasie rządów PiS było legalne, oraz kto konkretnie odpowiadał za decyzje zakupowe.

Równoległe śledztwa w sprawie Pegasusa i nowe zarzuty

Sprawą Pegasusa zajmuje się równolegle Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej. Jak poinformował rzecznik PK Przemysław Nowak, w środę zarzuty przekroczenia uprawnień usłyszeli byli funkcjonariusze CBA: Jarosław W., były dyrektor warszawskiej delegatury, oraz Katarzyna S., była naczelnik wydziału operacyjno-śledczego. Mieli oni podejmować działania operacyjne wobec byłego prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, „pomimo braku ku temu podstaw faktycznych i prawnych”.

Na bieżąco współpracujemy z Prokuraturą Krajową, przekazujemy również nasze ustalenia, które pomagają w prowadzonym śledztwie i stąd wyniki w postaci zatrzymania byłych funkcjonariuszy CBA, którzy już usłyszeli zarzuty. Także pracujemy dalej” – zaznaczyła przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.

Bejda: Zarzuty są polityczne

W środowej rozmowie z „Rzeczpospolitą” Ernest Bejda określił zarzuty wobec swoich byłych współpracowników jako polityczne.

„Jestem absolutnie przekonany co do uczciwości zatrzymanych funkcjonariuszy. Są profesjonalni, robili trudne sprawy” – powiedział.

Z kolei wiceszef komisji Tomasz Trela (Lewica) podkreślił, że wobec Bejdy istnieje wiele pytań dotyczących zarówno zakupu systemu Pegasus, jak i jego późniejszego użytkowania: „Mamy bardzo dużo zebranego materiału dowodowego w trybie niejawnym, o którym nie możemy mówić. On rzeczywiście nadzorował Centralne Biuro Antykorupcyjne. Wiemy, czyim on był człowiekiem. Wiemy, kto jego nadzorował”.

Komisja śledcza kontynuuje prace

Sejmowa komisja ds. Pegasusa nie tylko bada zakup systemu, ale również jego wykorzystanie i konsekwencje społeczne. Szczególny nacisk kładziony jest na kwestie legalności działań służb i ewentualnego naruszania praw obywateli.

Według przekazanych dotąd, m.in. przez NIK, informacji system Pegasus został zakupiony jesienią 2017 r. dla CBA, ze środków pochodzących w zasadniczej części (25 mln zł) z Funduszu Sprawiedliwości (nadzorowanego przez ministerstwo sprawiedliwości).

Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: PAP

KOMISJA PEGASUS ZIOBRO
Raport
PEGASUS bez OGRANICZEŃ? Gość: Magda Biejat. RAPORT ZŁOTOROWICZA