Wyglądają jak z horroru. Wiewiórki-zombie i zające Frankensteina straszą w USA. Eksperci zabrali głos

2025-08-20 12:21

„Wiewiórki-zombie” i „zające Frankensteina” budzą grozę w USA i Kanadzie. Coraz częściej mieszkańcy tych krajów spotykają zwierzęta z przerażającymi guzami i naroślami przypominającymi rogi. Naukowcy uspokajają jednak – to efekt wirusów, które nie zagrażają ludziom ani domowym zwierzętom. Szczegóły poniżej.

Wyglądają jak z horroru. Wiewiórki-zombie i zające Frankensteina straszą w USA. Eksperci zabrali głos

i

Autor: pixabay/ X (Twitter)
  • W USA i Kanadzie obserwuje się niepokojące zjawiska wśród zwierząt: wiewiórki z guzami i zające z naroślami.
  • Zwierzęta te, nazywane „wiewiórkami-zombie” i „zającami Frankensteina”, cierpią na infekcje wirusowe przenoszone przez owady.
  • Mimo groźnego wyglądu, choroby te są łagodne dla zwierząt i nie stanowią zagrożenia dla ludzi ani zwierząt domowych.

Wiewiórki-zombie i zające Frankensteina. Naukowcy wyjaśniają niepokojące zjawisko

Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Kanady coraz częściej donoszą o niepokojących widokach w świecie przyrody – wiewiórki z krwawiącymi guzami na ciele i zające z naroślami przypominającymi rogi zaczęto nazywać „wiewiórkami-zombie” i „zającami Frankensteina”. Choć wygląd zwierząt może budzić grozę, eksperci uspokajają: to efekt wirusów, które nie stanowią zagrożenia dla ludzi.

- „Wiewiórki-zombie” pokryte ropiejącymi brodawkami widziano w różnych częściach USA. Eksperci twierdzą, że najprawdopodobniej cierpią one na fibromatozę wiewiórek – czytamy na portalu „X” (dawnym Twitterze).

Skąd te dziwne narośla?

Za zmiany odpowiadają dwa różne wirusy:

  • u wiewiórek – squirrel fibroma virus (SFV) z rodziny pokswirusów, który powoduje łagodne guzy (fibromy),
  • u zajęcy – Shope papillomavirus, odpowiedzialny za powstawanie narośli przypominających czarne rogi.

Do zakażeń dochodzi głównie poprzez ukąszenia komarów i pcheł, ale także przez bezpośredni kontakt między zwierzętami. Choroba występuje cyklicznie i od lat jest obserwowana w Ameryce Północnej, a także w Europie.

Niebezpieczne tylko z wyglądu

Mimo dramatycznych zdjęć i popularnych w mediach społecznościowych określeń, choroby te rzadko mają poważne konsekwencje dla zwierząt. W większości przypadków guzy zanikają, a ssaki wracają do zdrowia. Naukowcy podkreślają, że populacje wiewiórek i zajęcy pozostają stabilne, a wirusy nie przenoszą się na ludzi ani domowe zwierzęta.

Dla myśliwych również nie ma powodu do obaw – mięso zakażonych zwierząt uznawane jest za bezpieczne, choć służby weterynaryjne zalecają ostrożność i unikanie kontaktu z chorymi lub martwymi osobnikami.

Naturalne choroby, straszne nazwy

„Wiewiórki-zombie” i „zające Frankensteina” to medialne określenia chorób znanych nauce od dziesięcioleci. Squirrel fibroma virus opisano już w latach 50. XX wieku, a wirus brodawczaka zajęcy odpowiada za legendarne „czarne rogi”, które od dawna funkcjonują w ludowych opowieściach.

Eksperci podkreślają, że choć nazwy te brzmią jak z horroru, w rzeczywistości mamy do czynienia z naturalnymi infekcjami wirusowymi, które nie niosą ryzyka dla ludzi ani zwierząt domowych.

Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: RMF

CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?
Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?
Marcin Miksza ps. "Borys": POKAZÓWKI, STRACH I BRAK WYSZKOLENIA - cała prawda o policji | Mellina