To już piąty dzień walk w Ukrainie po agresji wojsk rosyjskich. Bardzo ważną rolę w tej sytuacji pełni prezydent Ukrainy - Wołodymyr Zełenski. Ostatnio świat obiegły jego słowa, gdy odmówił ewakuacji z okupowanego kraju. Jak zaznaczył: "potrzebuje amunicji, a nie podwózki".
Zełenski regularnie wygłasza też orędzia, zarówno do przywódców innych krajów, jak i narodu ukraińskiego. Tak było też w poniedziałek, 28 lutego. Prezydent Ukrainy podziękował Andrzejowi Dudzie za "wspólną owocną pracę".
Rozmawiałem wczoraj (w niedzielę) z prezydentami Portugalii, Litwy, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Jestem szczególnie wdzięczny Andrzejowi za naszą wspólną owocną pracę. Rozmawiałem z premierami Belgii, Hiszpanii oraz z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. Poparcie ze strony naszej antywojennej koalicji jest bezwarunkowe i bezprecedensowe - oświadczył Zełenski.
Zaapelował też o jak najszybsze przyjęcie jego kraju do Unii Europejskiej. Dziękując UE za „bezprecedensowe wsparcie” prezydent wskazał, że „żołnierze ukraińscy walczą o Ukrainę i całą Europę”.
Nasz cel to być razem ze wszystkimi Europejczykami i przede wszystkim na równych prawach. Jestem przekonany, że na to zasłużyliśmy, jestem pewien, że to możliwe - powiedział prezydent Ukrainy.
Zełenski zwrócił się również do rosyjskich żołnierzy:
"Nie słuchajcie waszych oficerów i propagandystów. Zostawiajcie sprzęt i ratujcie życie."
