Spalony rosyjski czołg

i

Autor: manhhai flickr.com / Google Spalony rosyjski czołg

Z końcem maja Rosji zabraknie żołnierzy? Wojskowy: "świat nie kończy się na armii"

2022-05-30 12:38

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa już ponad trzy miesiące. Możliwe, że z końcem maja ofensywa najeźdźców osłabnie. Powód? Wielu żołnierzy spróbuje wówczas odejść. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym artykule.

Trwa wojna w Ukrainie. Rosjanie najechali kraj naszych sąsiadów 24. lutego 2022 i od tamtego czasu niszczą wszystko na swojej drodze. Obecnie największe działania militarne prowadzone są na wschodzie Ukrainy. Rosja wielkim nakładem sił próbuje przejąć terytoria Donbasu, by kontrolować tamtejsze złoża, pola uprawne i szlaki transportowe. Ukraina nie zamierza jednak rezygnować z walki obronnej, czym wyczerpuje siły agresora. To, co w planach Kremla miało być kilkudniową "operacją specjalną", trwa już ponad trzy miesiące. Okazuje się, że czas gra na niekorzyść Rosji. Dlaczego? Chodzi o wojskowe kontrakty. Więcej na ten temat w dalszej części artykułu.

Szaleniec wjechał do ogródka. Rodzinę przed śmiercią uratowała pogoda.

Żołnierz: "Nikt nie chce przyjeżdżać do Ukrainy, żeby tutaj walczyć"

Rosyjska strategia zakładała szybkie zwycięstwo i znikomy opór ze strony Ukraińców. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Twarda obrona kraju przed najeźdźcami i militarne wsparcie zachodu wydłużyły konflikt i poważnie nadwyrężyły siły rosyjskiej armii. Zwykli żołnierze zdają sobie sprawę z tego, że traktowani są jak mięso armatnie. Dlatego coraz częściej słyszy się o buntach w szeregach wroga. Jednocześnie tym, którzy trafili do Ukrainy na początku konfliktu, kończą się kontrakty. Wojskowi podpisywali je na trzy miesiące. Wielu spośród tych, których umowy wygasają z końcem maja, nie zamierza kontynuować swojego udziału w wojnie. To wielki problem dla władz, które nie mają kim ich zastąpić. Do żołnierzy wysyłani są agitatorzy, którzy na wszelkie sposoby - z groźbami włącznie - starają się przekonać ich do dalszej walki. Sytuację w rosyjskim wojsku dobrze opisuje rozmowa przechwycona niedawno przez ukraiński wywiad.

Wszystko jest poje*ane. Krótko mówiąc, powiedzieli, że nie będzie dla nas zastępstwa. Nikt nie chce nas zmieniać, nikt nie chce przyjeżdżać do Ukrainy, żeby tutaj walczyć. Myślę, piepr*yć to, dam radę dosłużyć te trzy miesiące, a potem muszę jakoś się stąd wyrwać. Będę szukał czegoś na cywilu. świat nie kończy się na armii, prawda? - mówi rosyjski żołnierz do swojego znajomego. Opowiedział również o tym, jak działają agitatorzy przysyłani do jednostek: - Przychodzą, agitują, jak tylko mogą: "Dzieci z młodszych klas piszą do Was listy. Jeśli odejdziesz, kto zostanie?" Straszą, że nabrudzą nam w papierach, jeśli ktoś zrezygnuje, ale, kur*a, to jeszcze nikogo nie zatrzymało.

Rosyjska armia się buntuje

Ukraina liczy na to, że w czerwcu siły najeźdźców zostaną znacznie uszczuplone. Nadzieję dają też wiadomości o buntach. Jak poinformowała w niedzielę na Facebooku ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa, w ciągu ostatnich dwóch tygodni tysiące żołnierzy z tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej złożyło broń i odmówiło walki przeciwko Ukrainie.

Kim naprawdę jest Putin i co o nim wiemy?

Posłuchaj historii najbardziej znienawidzonego człowieka świata.

Listen to "Poznajemy historię Władimira Putina - najbardziej znienawidzonego człowieka świata" on Spreaker.