- Od 1 września 2025 roku w Polsce wchodzi w życie zakaz stosowania TPO w kosmetykach, głównie w produktach do stylizacji paznokci.
- Decyzja GIS wynika z klasyfikacji TPO jako substancji szkodliwej dla rozrodczości.
- Branża kosmetyczna ma czas do września 2025 roku na dostosowanie składów kosmetyków, po czym produkty z TPO nie będą mogły być sprzedawane.
Czytaj więcej informacji z Polski i ze świata.
Koniec z TPO w kosmetykach
Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) potwierdził, że od 1 września 2025 roku w Polsce zacznie obowiązywać zakaz stosowania tlenku difenylo- (2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny (TPO) w kosmetykach. To substancja powszechnie wykorzystywana w produktach do stylizacji paznokci, takich jak lakiery hybrydowe i żele.
TPO, czyli tlenek difenylo- (2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny, to fotoinicjator, który aktywuje proces utwardzania kosmetyków w lampach UV/LED. Dotychczas był dopuszczony do stosowania w ograniczonym stężeniu w produktach kosmetycznych przeznaczonych do modelowania i stylizacji paznokci, ale tylko do użytku profesjonalnego.

Dlaczego TPO znika z kosmetyków? Decyzja GIS
GIS wyjaśnia, że TPO zostało sklasyfikowane jako substancja szkodliwa dla rozrodczości kategorii 1B (Repr. kat. 1B) zgodnie z rozporządzeniem (WE) nr 1272/2008 CLP. Z tego powodu nie powinna być stosowana w kosmetykach.
Branża kosmetyczna ma czas do 1 września 2025 roku, aby dostosować składy kosmetyków. Po tej dacie kosmetyki zawierające TPO nie będą mogły być wprowadzane do obrotu ani udostępniane na rynku. Oznacza to, że ulubione lakiery hybrydowe i żele do paznokci mogą przejść pewne zmiany w składzie.