Donald Tusk o rosyjskich manewrach Zapad-2025: Każdy, kto dopuści się prowokacji, poniesie konsekwencje

2025-09-05 12:36

Każdy, kto będzie naruszał przestrzeń powietrzną Polski, musi liczyć się z natychmiastową reakcją Wojska Polskiego – oświadczył premier Donald Tusk w Łomży. Szef rządu odniósł się również do planowanych rosyjsko-białoruskich manewrów Zapad-2025 oraz doniesień o możliwych cięciach amerykańskiego wsparcia dla Europy. Szczegóły poniżej.

Rosyjskie manewry Zapad-2025. Donald Tusk: Każdy, kto dopuści się prowokacji, poniesie konsekwencje

i

Autor: AKPA
  • Premier Tusk zapowiada stanowczą reakcję Polski na prowokacje, szczególnie w kontekście narastających napięć na granicy z Białorusią.
  • Polska, wraz z sojusznikami, przygotowuje odpowiedź na agresywne manewry Zapad-2025, symulujące atak.
  • Premier podkreśla znaczenie jedności Zachodu i obecności wojsk USA w Polsce, wskazując na wysokie wydatki Polski na obronność.

Polska odpowie stanowczo

Podczas piątkowej konferencji prasowej premier został zapytany o informacje Financial Times, że Stany Zjednoczone mogą ograniczyć fundusze bezpieczeństwa dla części państw wschodniej flanki NATO. Polska nie znalazła się na liście krajów objętych redukcją.

– Jesteśmy w regionie graniczącym z Białorusią i potrzeba obecności wojsk sojuszniczych w Polsce jest większa niż w innych częściach kraju. Widzimy narastające napięcie i prowokacje, takie jak naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Polska będzie reagowała bardzo zdecydowanie, także w takich przypadkach – podkreślił Tusk.

Premier zaznaczył, że każdy, kto dopuści się prowokacji, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, od reakcji dyplomatycznych, po działania służb, a w razie konieczności – również militarne.

– To będzie reakcja Wojska Polskiego i to reakcja natychmiastowa – dodał.

Reakcja na manewry Zapad-2025

Szef rządu przekazał, że Polska wraz z sojusznikami przygotowuje odpowiedź na ćwiczenia Zapad-2025, które odbędą się w dniach 12–16 września w Rosji i na Białorusi. Według oficjalnych danych udział w nich weźmie 13 tys. żołnierzy, jednak NATO szacuje, że faktyczna liczba wojskowych może być znacznie większa.

– Ćwiczenia te są bardzo agresywne, bo symulują atak, a nie obronę. NATO będzie odpowiadało własnymi manewrami na naszym terytorium. Nie wykluczam też szczególnych środków wobec Białorusi, jeśli prowokacje będą się powtarzać – zapowiedział premier.

Jedność Zachodu i obecność USA w Polsce

Donald Tusk podkreślił, że kluczowe dla bezpieczeństwa Polski jest utrzymanie jedności Zachodu i wsparcia Stanów Zjednoczonych.

– Bardzo poważnie i z nadzieją traktuję deklarację prezydenta Trumpa, że nie dojdzie do redukcji obecności wojsk amerykańskich w Polsce. To dla nas istotny gwarant bezpieczeństwa – powiedział.

Premier zwrócił uwagę, że Polska należy do państw NATO przeznaczających największe środki na obronę, w tym na stacjonowanie wojsk USA.

– Nikt w Europie nie wydaje na swoje bezpieczeństwo tyle co Polska. W Waszyngtonie muszą pamiętać, że niczego nie dostajemy za darmo – podkreślił.

W tle rozmowy z partnerami

Szef rządu zaznaczył, że rozmawia o sytuacji bezpieczeństwa z partnerami w Europie i USA. – Większość liderów europejskich stara się przekonywać Amerykanów, by poważnie traktowali zagrożenie ze strony Rosji. Po rozmowach w Paryżu, po spotkaniach z prezydentem Macronem, Zełenskim i rozmowie telefonicznej z prezydentem Trumpem nie ma poczucia, że wszystko gra tak, jak powinno – ocenił Tusk.

Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP

RZ czy Ż? Jak napiszesz to słowo?
Pytanie 1 z 35
Jak zapiszesz to słowo?
Sąd Kraków: oskarżona o zabójstwo męża