- Ridley Scott wskazuje film "2001: Odyseja kosmiczna" Stanleya Kubricka jako przełomowy, który 50 lat temu przewidział zagrożenia związane z rozwojem sztucznej inteligencji (AI).
- Film z 1968 roku ostrzega przed konsekwencjami oddania kontroli nad światem AI, która mogłaby przejąć władzę i wywołać chaos.
- "2001: Odyseja kosmiczna" opowiada o konfrontacji człowieka z AI (HAL 9000) i pozostaje aktualna ze względu na rozwój AI i debatę o jej wpływie na współczesny świat.
- Więcej informacji znajdziesz na eska.pl
Film, który przewidział zagrożenie ze strony AI
W rozmowie z magazynem „Collider” Ridley Scott, twórca takich filmów jak „Gladiator”, „Marsjanin” czy „Łowca androidów”, wskazał „2001: Odyseję kosmiczną” jako produkcję, która jego zdaniem była przełomem w kinie. Podkreślił, że film Stanleya Kubricka z 1968 roku trafnie przewidział konsekwencje wprowadzenia sztucznej inteligencji do codziennego życia.
– Kubrick zrobił film, który wyprzedza wszystko o 50 lat jeśli chodzi o AI. „2001” to dzieło geniuszu, bo ostrzega nas, co się stanie, jeśli wpuścimy AI do naszego świata. Przejmie go i wystarczy, że wyłączy telefony komórkowe i już zapanuje chaos. Mógłby je wyłączyć dla zabawy. Gdybym miał zaprojektować AI, powiedziałbym mu: "Dobra, pierwszym twoim zadaniem jest zaprojektować AI, które będzie od ciebie mądrzejsze". Zanim skończy, będziemy u*****i po uszy* – powiedział Scott.
Ponadczasowe arcydzieło Stanleya Kubricka
Film Kubricka, choć powstał ponad pół wieku temu, do dziś uchodzi za jedno z najważniejszych dzieł science fiction w historii kina. Opowiada o wyprawie kosmicznej i konfrontacji człowieka z potężną sztuczną inteligencją HAL 9000. To właśnie ten motyw – przejęcia kontroli przez AI – stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w popkulturze.
„2001: Odyseja kosmiczna” została uhonorowana wieloma prestiżowymi nagrodami. Film zdobył Oscara za najlepsze efekty specjalne oraz trzy nagrody BAFTA – za zdjęcia, scenografię i muzykę. W USA i Kanadzie zarobił aż 58 milionów dolarów, przy budżecie wynoszącym zaledwie 12 milionów. Jego wpływ na kino, technologię i filozofię pozostaje nieoceniony.
Dlaczego ten film znów staje się aktualny?
Wypowiedź Ridleya Scotta idealnie wpisuje się w aktualną debatę na temat roli AI we współczesnym świecie. Motywy zawarte w „Odysei” – zagrożenia związane z utratą kontroli nad maszynami – zyskały dziś nowy, bardzo realny wymiar. Rozwój sztucznej inteligencji i jej coraz większy wpływ na codzienne życie sprawiają, że prorocze przesłanie Kubricka wraca na nowo.
„2001: Odyseja kosmiczna” to nie tylko wizualny majstersztyk, ale też filozoficzna opowieść o przyszłości człowieka w obliczu technologii, którą sam tworzy. Dla Ridleya Scotta to nie tylko inspiracja, ale i przestroga – film, który zmienił kino i sposób myślenia o przyszłości.
Oprac. Marcin Paczkowski, źródło: kultura.gazeta.pl
Najlepsze filmy na wakacje 2025. Na co warto iść do kina?