Ukraina Walczy. Mocne słowa Zełenskiego w Dniu Niepodległości
"Ukraina jeszcze nie zwyciężyła, ale na pewno nie przegrywa. Ukraina wywalczyła swoją niepodległość. Ukraina nie jest ofiarą, jest wojownikiem. Ukraina nie prosi, ona proponuje. Sojusz i partnerstwo. Najlepszą armię w Europie. Zaawansowane technologie obronne. Doświadczenie odporności" - powiedział Zełenski.
Prezydent podkreślił również znaczenie współpracy międzynarodowej.
"Mówimy: „Potrzebujemy Unii Europejskiej”. Tak. Ale my jesteśmy jej nie mniej potrzebni. I wszyscy to uznają, i za taką właśnie uznają Ukrainę: nie za ubogą krewną, lecz za silnego sojusznika". -podkreślił.
Zełenski przemawiał na Majdanie Niepodległości w Kijowie, miejscu symbolicznym dla ukraińskiej historii i walki o wolność. Podkreślił, że Majdan jest dowodem na to, że "Ukraina wytrzymała wielkie nieszczęście, które Rosja przyniosła na naszą ziemię".
Prezydent wyraził głębokie przekonanie, że Ukraina odzyska swoje terytoria i ponownie zjednoczy się jako jeden kraj.
"Pewnego dnia ta odległość między Ukraińcami zniknie i znów będziemy razem jako jedna rodzina, jako jeden kraj. To tylko kwestia czasu. Ukraina wierzy, że potrafi to osiągnąć – osiągnąć pokój, pokój na całej swojej ziemi. Ukraina jest do tego zdolna" - zapewnił Zełenski.
Polecany artykuł:
Dzień Niepodległości w Ukrainie. Podziękowania dla bohaterów
Na koniec, prezydent podziękował żołnierzom, wolontariuszom i wszystkim obywatelom, którzy walczą o wolność Ukrainy.
"Dziękuję wam wszystkim za to, co już przeszliśmy, i za tę Ukrainę, którą razem tworzymy. Za tę Ukrainę, która jest już teraz. Która dojrzała 24 lutego (2022 r., w pierwszym dniu rosyjskiej inwazji – PAP). Wzięła los w swoje ręce, wzięła do ręki broń. Nie miała czasu się wahać ani prawa się bać. I naprawdę zatrzymała drugą armię świata. I będziemy o tym mówić (...), bo to zabija mit o niezwyciężonej armii rosyjskiej" – zakończył Zełenski.
Dzień Niepodległości Ukrainy, obchodzony 24 sierpnia, jest upamiętnieniem proklamowania Aktu Niepodległości w 1991 roku. To święto, które w tym roku nabiera szczególnego znaczenia w obliczu trwającej wojny.