Zmiany w kodeksie pracy. Pracodawca nie będzie musiał podawać wynagrodzenia w ogłoszeniu o pracę
Nowelizacja kodeksu pracy została właśnie opublikowana w Dzienniku Ustaw i wejdzie w życie pod koniec 2025 roku. Jak zauważa dziennik, „nadzieje pracowników z nią związane były duże”. Spodziewano się, że przepisy wymuszą na pracodawcach ujawnianie przynajmniej orientacyjnych stawek już na etapie publikacji oferty.
Zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami, zatrudniani mieli również zyskać dostęp do informacji o własnym wynagrodzeniu w kontekście średnich zarobków innych pracowników, wykonujących taką samą pracę lub obowiązki o tej samej wartości – z podziałem na płeć.
Tymczasem, jak podkreśla „Rzeczpospolita”, „z szumnych zapowiedzi został jedynie przepis nakazujący pracodawcy poinformowanie o oferowanych zarobkach na dowolnym etapie procesu rekrutacyjnego – najpóźniej przed nawiązaniem stosunku pracy”.
Eksperci zauważają, że taki zapis znacznie ogranicza transparentność procesu rekrutacyjnego i może prowadzić do dalszego utrwalania nierówności wynagrodzeń. W praktyce bowiem kandydat przez większość procesu może nie mieć żadnej wiedzy na temat warunków finansowych, co osłabia jego pozycję negocjacyjną.
W efekcie wprowadzane zmiany – choć formalnie zmierzają w kierunku większej przejrzystości – mogą mieć jedynie symboliczne znaczenie, nie odpowiadając na realne potrzeby rynku pracy i postulaty środowisk pracowniczych.
