- Pożary w prowincji Izmir w Turcji zostały opanowane po ponad tygodniu walki z żywiołem.
- W sobotę zmarła trzecia ofiara pożarów – pracownik nadleśnictwa, ranny podczas akcji gaśniczej.
- Trwa debata na temat przyczyn pożarów, a 44 osoby zostały zatrzymane w związku z podejrzeniami.
- Czy walka z ogniem w innych regionach Turcji również dobiega końca i jakie są ostateczne ustalenia dotyczące przyczyn?
Trzecia ofiara pożarów w Turcji
W okolicy miasta Odemis, gdzie zginęły wcześniej dwie pierwsze ofiary ostatnich pożarów w Turcji, zginął pracownik nadleśnictwa, który uczestniczył w akcji gaszenia ognia. Mężczyzna został ranny i zmarł w szpitalu - przekazał szef tureckiego MSW Ali Yerlikaya.
Pożar w okolicach Izmiru w Turcji pod kontrolą, płoną pozostałe regiony
W prowincji Izmir, poza hektarami lasów, spłonęły trzy miejscowości - powiedział burmistrz Izmiru Cemil Tugay. Żywioł pochłonął też tysiące zwierząt, a wiele z rannych psów, kotów i kóz trafiło do namiotów pozarządowej organizacji, która podjęła się ich leczenia.
Podczas gdy służby ratunkowe w Izmirze pracują nad dogaszaniem ognia, walka z płomieniami w prowincji Hatay w południowo-wschodniej części kraju trwa. Służby ratunkowe próbowały przez całą noc ugasić pożar, który wybuchł w pobliżu miasta Dortyol w piątkowe popołudnie - podała agencja Anadolu.
Jaka jest przyczyna pożarów w Turcji?
Pożar szybko rozprzestrzenia się przez suszę i silny wiatr, który dodatkowo utrudnia pracę strażaków. Według gubernatora prowincji Hatay do tej pory ewakuowano prawie 2 tys. osób.
W Turcji rozgorzała debata na temat możliwych przyczyn setek pożarów, które wybuchają w kraju od ponad tygodnia. Gubernator Izmiru Suleyman Elban oświadczył, że kilka pożarów zostało wywołanych iskrami z linii energetycznych. Firma zajmująca się infrastrukturą energetyczną regionu odrzuciła zarzut, twierdząc, że nie ma konkretnych dowodów na związek pożarów z ich pracą.
W wywiadzie dla BBC Turkce Izba Inżynierów Elektryków skrytykowała brak prac konserwacyjnych infrastruktury z powodu prywatyzacji sieci energetycznej.
Przyczyna pożarów w wielu przypadkach nadal nie została ustalona. Do tej pory zatrzymano 44 podejrzanych, z czego dziesięciu zostało aresztowanych - oświadczył w piątek minister Yerlikaya.
Źródło: PAP, opracował MŁ
