Ostrzał ważnych ukraińskich miast. Wybuchy m.in. w Kijowie i Lwowie

2022-10-10 19:27

Rosjanie pierwszy raz od dłuższego czasu ostrzeliwują najważniejsze miasta Ukrainy. Rakiety spadły między innymi na Kijów, Lwów, Mikołajów i Żytomierz. Władze donoszą o zabitych i rannych w atakach. Sprawdźcie, co dzieje się w Ukrainie.

Ukraińskie miasta pod ostrzałem

Kijów, Lwów i inne ważne miasta Ukrainy znalazły się w poniedziałek, 10 października pod rosyjskim ostrzałem. To pierwsze ataki na metropolie od dłuższego czasu. W ostatnich miesiącach działania militarne skupiły się bowiem na wschodzie kraju. W sobotę, 8 października Ukraińcom udało się wysadzić część Mostu Krymskiego, łączącego półwysep z Rosją. To strategiczna linia zaopatrzeniowa agresorów. Poniedziałkowe ataki są więc brutalną odpowiedzią Kremla, którą zapowiadał Władimir Putin.

Pierwsze pociski spadły na Zaporoże w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zniszczony został wielopiętrowy budynek mieszkalny. Szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch poinformował o rannych. Wojska rosyjskie ostrzelały w nocy też Mikołajów i miejscowości w czterech regionach obwodu dniepropietrowskiego. W samym Nikopolu uszkodzono ponad 30 budynków - informują władze lokalne.

Kijów - zabici i ranni po rosyjskim ostrzale

Celem ataków stała się stolica Ukrainy. Rosyjskie rakiety uderzyły w centrum miasta – poinformował mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. Strona ukraińska informuje o trzech potężnych eksplozjach. Po wybuchach w okolicy centrum widać było kłęby czarnego dymu. Z pierwszych doniesień szefa MSW Rostysława Smyrnowa wynika, że śmierć poniosło co najmniej 8 osób, a 24 zostały ranne. Rosjanie ostrzelali m.in. plac zabaw i muzeum.

Mieszkańcy i mieszkanki Kijowa relacjonują atak

Naszej redakcji udało się porozmawiać z mieszkankami i mieszkańcami Kijowa: "Dwa wybuchy usłyszałam tuż obok dworca autobusowego. To było straszne. Szczerze mówiąc zaczęłam mieć histerię, realne zagrożenie tuż obok, to naprawdę było okropne" - relacjonuje Polina.

Olena, inna mieszkanka, potwierdza, że rakiety spadały na obiekty cywilne: "Cały Kijów obudził się od wybuchów. Rakieta zniszczyła znany most Kliczki, szklany most, muzeum Hanenka, muzeum Szewczenki. Nie były to obiekty wojskowe".

Ludzie schodzą do schronów i na stacje metra. Jak opowiada Anton: "Obudziły mnie wybuchy. To było ok. 9-ej. I były one na tyle silne, że te pociski które spadły w centrum ich dźwięk było słychać poza miastem. Teraz jestem w schronie, ponieważ nie wiadomo, co będzie dalej".

Inna mieszkanka ukrywająca się w schronie dodaje: "Nad skrzyżowaniem obok przeleciała rakieta. Usłyszałyśmy bardzo głośny wybuch, a potem zobaczyłyśmy dym. Potem kolejny wybuch. Siedzimy z córką w piwnicy, bo znowu dostałyśmy informacje, że na Kijów leci 47 rakiet".

Metro znów stało się schronem

Iryna Uchina, ukraińska dziennikarka przebywająca w Kijowie, donosi o przerwaniu dostaw prądu w Kijowie i kilku innych miejscach. Dodawał, że kijowskie metro nie kursuje, a stacje pełnią rolę schronów: "Brak teraz dostaw energii elektrycznej w Charkowie, regionie Żytomierzskim i Sumy. Na razie nie ma światła też w Kijowie. Lokalne władze proszą, by nie wyjeżdżać do miasta, chyba że jest to absolutnie konieczne. Metro w Kijowie działa obecnie tylko jako schronienie, a wszystkie usługi miasta działają w trybie awaryjnym".

Kułeba: "zróbcie zapasy wody i jedzenia"

Szef władz obwodowych Ołeksij Kułeba zaapelował do mieszkańców o przygotowanie się na ciężkie warunki. Zaleca między innymi robienie zapasów: "Niestety mamy do czynienia z destrukcją infrastruktury krytycznej, więc możliwe są przerwy w dostawie prądu i wody. Apeluję, zróbcie zapasy wody i jedzenia, naładujcie telefony komórkowe i zadbajcie o swoich bliskich".

Lwów ostrzelany

Rakiety wybuchały też we Lwowie. Mer miasta Andrij Sadowy przekazał, że w efekcie rosyjskiego ataku doszło do eksplozji w obiektach infrastruktury krytycznej; część miasta nie ma prądu, przestały pracować również niektóre z miejskich ciepłowni. "Pozostańcie w schronach do końca alarmu" - zaapelował do mieszkańców Sadowy.

Mieszkanka Lwowa: "W połowie miasta nie ma prądu i wody"

Skontaktowaliśmy się także Natalią, mieszkanką Lwowa współpracującą z Uniwersytetem Rzeszowskim. Przekazała nam opis aktualnej sytuacji: "Jest okropnie. Kijów jest zaatakowany, Lwów też. W połowie miasta nie ma prądu i wody. Mamy nadzieję, że wszystko będzie działać, bo nasze PPO (system obrony lotniczej – przyp. red.) pracuje. Mówią, że to jeszcze nie koniec, bo mają dużo tych rakiet".

Rosjanie prawdopodobnie chcą uszkodzić infrastrukturę energetyczną i ciepłowniczą Lwowa. Potwierdzają to słowa Wasyla: "Był alarm, potem uderzyli w podstację elektryczną i to na razie wszystko, co wiemy".

Iryna, mieszkanka miasta, dodaje: "Wszystko się wyłączyło: prądu nie ma, internetu też. Nie wiemy, kiedy wszystko zostanie przywrócone".

Wybuch uwieczniony telefonem i ostrzał podczas relacji BBC - tak wyglądał rosyjski atak

W sieci pojawiło się wiele nagrań i zdjęć z poniedziałkowego ataku Rosjan. Jedna z mieszkanek Kijowa, będąca wówczas na ulicy, nagrała moment uderzenia rakiety w pobliżu:

Monitoring uchwycił zaś atak na jeden z kijowskich mostów:

Tak wygląda zaś plac zabaw i Muzeum Sztuki im. Chanenków po rosyjskim ostrzale:

Jeden z dziennikarzy BBC w relacji live opisywał sytuację w Kijowie. W pewnej chwili w oddali nastąpiła silna eksplozja.

Na Podkarpaciu słychać wybuchy w Ukrainie

Odgłosy eksplozji w ostrzelanych miejscowościach leżących nieopodal granicy Polski słyszano na Podkarpaciu. Na Twitterze donosi o tym WarNewsPL:

Zełenski w orędziu do narodu: "Mamy do czynienia z terrorystami"

Specjalne orędzie opublikował w poniedziałek Wołodymyr Zełenski. W opublikowanym nagraniu mówi o celach Rosji i apeluje o pozostanie w schronach: "Poranek jest trudny. Mamy do czynienia z terrorystami. Dziesiątki rakiet i irańskie Shaheds (nazwa dronów-kamikadze produkcji irańskiej, przyp. red.) Mają dwa cele: obiekty energetyczne w całym kraju. Obwód Kijowski i obwód Chmielnicki, Lwow i Dniepr, Winnica, obwód iwano-frankiwski, Zaporoże, obwód sumyński, obwód charkowski, obwód żytomierzski, obwód kirowohradzki i południe kraju. Chcą (Rosjanie) paniki i chaosu, chcą zniszczyć nasz system energetyczny [...]. Drugim celem są ludzie. Taki czas i takie cele zostały specjalnie wybrane, aby wyrządzić jak najwięcej szkód. Proszę, zostańcie dziś w schroniskach. Dzięki pomocy naszego wojska wszystko będzie dobrze. Zawsze przestrzegajcie zasad bezpieczeństwa. I zawsze pamiętajcie: Ukraina istniała zanim pojawił się ten wróg, i Ukraina będzie istnieć po nim".

We wcześniejszym nagraniu pokazał skutki rosyjskich ataków:

Na Twitterze Zełenski przekazał zaś, że w sprawie ataków rozmawiał z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem oraz prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Rozmowy dotyczyły przede wszystkim zwiększenia presji na Rosję

Putin przyznaje, że atak jest odpowiedzią za wysadzenie Mostu Krymskiego

Jak donosi Reuters, Władimir Putin powiedział w poniedziałek, że Ukraina dokonała "aktów terrorystycznych" przeciwko Rosji. Dyktator miał na myśli wysadzenie w sobotę Mostu Krymskiego. Stwierdził, że Moskwa będzie podejmować "zdecydowane reakcje", jeśli Ukraina kontynuuje akcje dywersyjne.

Dodał że Moskwa przeprowadziła w poniedziałek ataki rakietowe dalekiego zasięgu na ukraińską infrastrukturę energetyczną, wojskową i komunikacyjną w odwecie za atak na ważny most łączący Rosję z anektowanym Półwyspem Krymskim w weekend. Należy przy tym zauważyć, że rakiety spadały głównie na obiekty cywilne.

Wołodymyr Zełenski rozmawia z Andrzejem Dudą. Co ustalają prezydenci?

Jak donosi Ukrinform, Wołodymyr Zełenski nawiązał rozmowę z Andrzejem Dudą. Jej przebieg opisał na Twitterze prezydent Ukrainy: "Koordynowaliśmy kroki z Prezydentem RP Andrzejem Dudą. Będziemy pracować nad konsolidacją wsparcia międzynarodowego, wzmocnieniem zdolności obronnych Ukrainy, odbudową zniszczeń a także zwiększeniem izolacji Rosji".

Przeczytaj też: Ekspert: W tym momencie do gry powinien mocniej włączyć się Zachód

Witalij Kliczko: "wolny świat musi nadal pomagać Ukraińcom"

Naszej redakcji udało się nagrać wypowiedź Witalija Kliczki. Mer Kijowa powiedział: "Zginęli cywile! Miliony ludzi mieszkają tu w Kijowie. Tak zwany <<wolny świat>> musi nadal pomagać Ukraińcom! Musi pomagać w powstrzymaniu ludobójstwa ludności ukraińskiej".

Miedwiediew chce "rozmontować reżim polityczny Ukrainy"

Do poniedziałkowych ataków odniósł się też Dmitrij Miedwiediew. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej napisał na Telegramie: "Wyrażę swoje osobiste stanowisko. Nic nie mogę na to poradzić, ale teraz o tym wspominam. Państwo ukraińskie w obecnej konfiguracji z nazistowskim reżimem politycznym będzie stanowiło stałe, bezpośrednie i wyraźne zagrożenie dla Rosji. Dlatego oprócz ochrony naszego narodu i ochrony granic kraju, celem naszych przyszłych działań powinno być, moim zdaniem, całkowite rozmontowanie reżimu politycznego Ukrainy".

O 18:00 protest pod rosyjską ambasadą w Warszawie

W reakcji na poniedziałkowy ostrzał ukraińskich miast, zaplanowano protest pod warszawską ambasadą Federacji Rosyjskiej (ul. Belwederska 49). Manifestujący żądają między innymi usunięcia z Polski rosyjskich dyplomatów zwiększenia wsparcia dla Ukrainy. Szczegóły znajdziecie w tym artykule.

Kijów: uszkodzony budynek, w którym mieściło się biuro wizowe ambasady Niemiec

Jedna z rakiet trafiła w kijowski wieżowiec mieszczący między innymi biuro wizowe ambasady Niemiec. Sergej Sumlenny z Fundacji imienia Heinricha Bölla w Kijowie zamieścił na Twitterze post, w którym pyta stronę niemiecką: "Może uda się wysłać jakieś Leopardy, by sprawdzić sytuację na miejscu"?

Szefernaker: "Mamy pokój w Polsce, ale musimy więcej płacić za pewne kwestie" [Sedno Sprawy]

Borrell wzywa Białoruś do powstrzymania się od agresji wobec Ukrainy

Szef dyplomacji UE Josep Borrell wezwał władze białoruskie do powstrzymania się od dalszego angażowania Białorusi w agresję wobec Ukrainy. Hiszpan rozmawiał telefonicznie z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą na temat poniedziałkowych ataków rakietowych Rosji.

Borrell w oświadczeniu podkreślił, że UE zdaje sobie sprawę, że białoruski rząd fałszywie oskarżył Ukrainę – która jest ofiarą, a nie agresorem – o rzekome planowanie ataku na terytorium Białorusi.

W związku z zapowiedzią Łukaszenki o rozmieszczeniu wspólnej białorusko-rosyjskiej regionalnej grupy wojsk, wezwał władze białoruskie do powstrzymania się od dalszego angażowania Białorusi w agresję, a w szczególności do natychmiastowego zaprzestania wykorzystywania terytorium Białorusi do ataków na ukraińskich cywilów

Zagrożenie atakami rakietowymi utrzymuje się na terytorium całego kraju

Rosjanie przeprowadzili ponad 84 ataki rakietowe i lotnicze. Do ostrzału miast i wsi przeciwnik wykorzystał rakiety manewrujące, balistyczne, rakiety przeciwlotnicze i drony.

- Na terytorium całej Ukrainy utrzymuje się zagrożenie atakami rakietowymi i lotniczymi – podkreślił sztab.