NASK ostrzega: możliwa zagraniczna ingerencja w kampanię prezydencką

Fałszywe reklamy na Facebooku

NASK – instytucja nadzorująca cyberbezpieczeństwo – wykryła podejrzane reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogły być finansowane z zagranicznych źródeł. Materiały te były kierowane do użytkowników w Polsce i miały wpływać na preferencje wyborcze. Szczególnie niepokojące jest to, że konta odpowiedzialne za te kampanie wydały więcej niż jakikolwiek zarejestrowany komitet wyborczy.

Działania miały charakter manipulacyjny – z jednej strony pozornie wspierały wybranego kandydata, z drugiej uderzały w jego konkurentów. NASK poinformował, że treści dotyczyły przede wszystkim Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Sytuacja została zgłoszona zarówno do firmy META, jak i do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zagrożenie dla integralności wyborów

Według NASK, tego typu działania mogą stanowić zagrożenie dla demokratycznego procesu wyborczego. Celem takich kampanii może być dezinformacja, wzbudzenie nieufności wobec kandydatów lub manipulowanie opinią publiczną. Choć pozornie wyglądają na wewnętrzną agitację, w rzeczywistości mogą być inspirowane z zewnątrz.

Obecnie prowadzone są działania mające na celu identyfikację źródeł finansowania i autorów tych kampanii. Eksperci przypominają, że legalna agitacja wyborcza musi być zgodna z przepisami, a każda reklama powinna być oznaczona nazwą komitetu wyborczego. Brak takiej identyfikacji jest poważnym sygnałem ostrzegawczym.

Apel NASK: reagujmy na podejrzane treści

NASK apeluje do wszystkich użytkowników internetu o czujność. Jeżeli ktoś zauważy reklamy polityczne, które nie są sygnowane przez oficjalne komitety wyborcze, powinien je niezwłocznie zgłosić. „Apelujemy do wszystkich użytkowników internetu o szczególną uważność i zgłaszanie do NASK reklam (…)” – podkreśla instytucja.

Czas kampanii wyborczej to okres szczególnie podatny na manipulacje informacyjne. W dobie mediów społecznościowych, gdzie treści są konsumowane masowo i często bezrefleksyjnie, każde narzędzie dezinformacyjne może mieć realny wpływ na decyzje wyborców. NASK przypomina, że ochrona uczciwości wyborów to również obowiązek każdego obywatela.

Wybory parlamentarne w PRL. Jak wyglądały przed laty?