Milion złotych na czterodniowy tydzień pracy? Ruszył nabór do innowacyjnego programu. Znamy szczegóły

2025-08-14 8:21

W czwartek, 14 sierpnia, rusza nabór do rządowego pilotażu skróconego czasu pracy. Przedsiębiorcy – zarówno prywatni, jak i publiczni – mogą starać się o dofinansowanie w wysokości nawet miliona złotych. Nabór potrwa do 15 września 2025 roku, a ostateczna lista zakwalifikowanych projektów zostanie opublikowana do 15 października. Szczegóły poniżej.

Milion złotych na krótszy czas pracy? Ruszył nabór do innowacyjnego programu. Znamy szczegóły

i

Autor: pixabay, zdjęcie ilustracyjne
  • Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchamia pilotaż krótszych modeli czasu pracy, co jest pierwszą taką inicjatywą w Europie Środkowo-Wschodniej.
  • Program, z budżetem 50 mln zł, ma na celu przetestowanie rozwiązań takich jak czterodniowy tydzień pracy czy elastyczne godziny, przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia.
  • Eksperci przewidują, że pilotaż będzie najpopularniejszy w sektorze biurowym, a jego finansowanie z publicznych pieniędzy budzi kontrowersje.

Cel programu i możliwe formy wsparcia

Program realizowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma na celu przetestowanie krótszych modeli czasu pracy – takich jak czterodniowy tydzień, skrócona dniówka, dłuższy urlop czy elastyczne godziny rozpoczęcia pracy. Jak podkreślała wcześniej minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, będzie to pierwsza tego typu inicjatywa w Europie Środkowo-Wschodniej.

– Krótszy czas pracy przekłada się na lepsze zdrowie, mniejsze wypalenie zawodowe, mniej błędów i absencji, a nie wpływa negatywnie na wyniki finansowe – uzasadniała szefowa resortu.

Z programu mogą skorzystać firmy, które:

  • działają co najmniej 12 miesięcy,
  • zatrudniają przynajmniej 75 proc. pracowników na etacie,
  • obejmą projektem co najmniej połowę załogi,
  • utrzymają zatrudnienie na poziomie nie niższym niż 90 proc. stanu początkowego,
  • zagwarantują niezmienione wynagrodzenie objętym pilotażem pracownikom przez cały czas trwania programu.

Całkowity budżet pilotażu na lata 2025–2027 wynosi 50 mln zł, w tym 10 mln zł na rok 2025. Maksymalne dofinansowanie na jeden projekt wynosi 1 mln zł, a na jednego pracownika – nie więcej niż 20 tys. zł.

Etapy realizacji pilotażu

Program podzielono na trzy fazy:

  • Etap I (do 31 grudnia 2025 r.) – przygotowanie do wdrożenia skróconego czasu pracy,
  • Etap II (1 stycznia – 31 grudnia 2026 r.) – testowanie nowych rozwiązań w środowisku pracy,
  • Etap III (do 15 maja 2027 r.) – ewaluacja i złożenie końcowego raportu.

Wnioski można składać tylko elektronicznie, za pośrednictwem generatora dostępnego na stronie MRPiPS. Konieczne będzie opisanie celu, założeń i mierników projektu, a także złożenie oświadczeń dotyczących kondycji finansowej firmy.

Pracodawcy: biura tak, produkcja nie

Zdaniem ekspertów, największym zainteresowaniem program będzie cieszył się w sektorze usług i pracy biurowej.

– Zdecydowana większość wniosków będzie od firm, które mają możliwość pracy typowo biurowej. W handlu czy produkcji skrócony tydzień pracy może być problematyczny – ocenił Szymon Witkowski, główny legislator Pracodawców RP.

W jego opinii skrócenie czasu pracy w sektorach wymagających ciągłej obecności pracowników mogłoby wiązać się z koniecznością zatrudnienia dodatkowej kadry, co zwiększy koszty, a w efekcie może wpłynąć na inflację.

Jak zaznaczył, sklep nie skróci godzin pracy tylko dlatego, że pracownicy mają krótsze etaty. Tak samo zakład produkcyjny nie zamknie się dwie godziny wcześniej. Wówczas trzeba byłoby zatrudnić więcej ludzi, a już teraz jest z tym problem.

Witkowski dodał również, że iluzoryczne może być założenie, iż pracownicy będą zarabiać tyle samo za mniej pracy:

– Czystą demagogią jest twierdzenie, że przy skróconym czasie pracy możliwe jest zachowanie tego samego wynagrodzenia. Nominalnie tak, ale realnie inflacja zje wszystkie benefity – wskazał.

Krytyka: eksperyment za publiczne pieniądze?

Choć eksperci nie kwestionują idei testowania nowych modeli pracy, zwracają uwagę na koszt programu.

– Nie mamy nic przeciwko pilotażowi, ale mamy problem z tym, że jest on sfinansowany z pieniędzy publicznych, z naszych podatków. To jest jednak eksperyment i można przewidzieć, jak się skończy – ocenił Witkowski.

Z drugiej strony, jak zauważył ekspert, część firm już teraz samodzielnie testuje skrócony tydzień pracy, traktując to jako narzędzie przyciągające pracowników na trudnym rynku pracy.

Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP

CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?
Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?
Setki sztuk sprzętu wojskowego i tysiące żołnierzy. Próba do defilady z okazji Święta Wojska Polskiego