„Nawrocki to kandydat patriotyczny i niezależny”
Spotkanie zorganizowano w Gryfińskim Domu Kultury. W sali, która mieści około 150 osób, zebrało się ponad 250 sympatyków PiS, a kilkadziesiąt osób oczekiwało na zewnątrz. Jarosław Kaczyński rozpoczął od pełnego poparcia dla Karola Nawrockiego, kandydata w wyborach prezydenckich:
- Nawrocki reprezentuje nasz program. On widzi, że popełniliśmy błędy. Czasem się spieramy. To jest bezpartyjny, ponadpartyjny kandydat. Ale kierunek jest taki sam. Można mu wierzyć. Przez całe swoje życie zawodowe, pracując w IPN, w Muzeum II Wojny Światowej, ten patriotyczny kierunek reprezentował.
„Te wybory to walka o demokrację”
Prezes PiS ostrzegał, że nadchodzące wybory są kluczowe dla przyszłości państwa:
- Te wybory będą walką o utrzymanie demokracji w Polsce. Oni w tej chwili próbują ten system domknąć. Sami używają takiego określenia. Chcą, żeby demokracja była fikcją.Kaczyński twierdził, że przeciwnicy PiS dysponują „ogromną przewagą medialną”, a wielu wyborców pozostaje „niedoinformowanych”, przez co mogą oddać głos na tych, którzy są ich „opresantami”.
Od Japonii po 800+ Bilans rządów PiS
Lider PiS przekonywał, że jego formacja przez 10,5 roku władzy „nie pozwalała się okradać”, a efektem tego były realne korzyści dla obywateli:
- Premier Morawiecki obliczył, że w siedem lat odzyskaliśmy 566 mld zł. To jest około 80 mld zł do budżetu każdego roku. Z tego realizowano programy polityki społecznej. 500 plus, 800 plus, 13 i 14 emerytura, podwyżki płac.
Przypomniał również, że Polska osiągała imponujące wyniki gospodarcze:
- Wszędzie żeśmy rośli. Wśród krajów OECD mieliśmy miejsce bezpośrednio po Japonii. Pamiętacie, jak się śmiano z Wałęsy, gdy mówił, że u nas będzie druga Japonia? W naszych czasach trochę tej Japonii było.
Relacje międzynarodowe: USA tak, Paryż nie
Wątek bezpieczeństwa i polityki zagranicznej zdominował drugą część wystąpienia. Kaczyński jasno określił priorytety: najważniejsze są dobre relacje z USA. Powstanie silnej europejskiej armii to marzenia ściętej głowy. Prezes PiS zaznacza, że Rosja jest czwartą gospodarką świata, a militarnie jest silniejsza niż Europa. Europa Zachodnia wydaje ponad trzy razy mniej na zbrojenia niż USA.
- Siły nuklearne Francji, Wielkiej Brytanii, w porównaniu z rosyjskimi są słabiutkie.
Odnosząc się do współpracy nuklearnej z Francją, mówił:
- Czy Francuzi poświęcą Paryż dla Warszawy? Ktoś na tej sali w to wierzy? Dzieci tu nie ma.
Krytyka Tuska i Trzaskowskiego
Kaczyński odniósł się też do kontrkandydatów Nawrockiego.
- Trzaskowski jest teraz takim patriotą, że ja przy nim... w ogóle nie powinienem się tu pokazywać, tylko pojechać za zachodnią granicę i tam bić czołem, tylko nie wiem, komu.
Prezesa KO nazwał „zastępcą Tuska” i zarzucił mu udawaną postawę:
- On reprezentuje powrót do tej dawnej polityki połączonej z jeszcze większym poddaństwem. Wobec tych, którzy chcą Polskę eksploatować.
Mobilizacja i ostatnie słowo
Spotkanie zakończyło się apelem o zaangażowanie i pełną mobilizację przed wyborami. Kaczyński z ironią przywołał słowa prof. Antoniego Dudka. Dudek ostrzegał przed Karolem Nawrockim, mówiąc, że to człowiek zdecydowany, konsekwentny, odważny.
- A jakiego nam prezydenta trzeba? - odparł Kaczyński.
W spotkaniu wzięli udział m.in. posłowie PiS: Dariusz Matecki, Artur Szałabawka, Marek Gróbarczyk, Zbigniew Bogucki i Czesław Hoc oraz europoseł Joachim Brudziński. Choć Karol Nawrocki nie odwiedził jeszcze Szczecina, jego kampania była silnie reprezentowana w regionie.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP