Bezpośrednio po rozpoczęciu izraelskich ataków na Iran 13 czerwca zamknięto wszystkie szkoły i zakłady pracy, których działanie nie jest niezbędne, zakazano też zgromadzeń. Te przepisy zostały później częściowo zniesione i ponownie przywrócone w niedzielę rano, po amerykańskim ataku na irańskie obiekty nuklearne.
We wtorek po ogłoszeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa zawieszenia broni w walkach z Iranem wycofano się ze wszystkich obostrzeń.
Zniesiono też limity operacji lotniczych prowadzonych na lotnisku Ben Guriona oraz ograniczenia w liczbie pasażerów, którzy mogli wziąć udział w pojedynczych rejsach.
Po wybuchu konfliktu zawieszono regularny ruch lotniczy z Izraela. W środę rozpoczęto nieregularne loty repatriacyjne, którymi do kraju wracają obywatele z zagranicy.
Według minister transportu Miri Regew do wtorku powinno wrócić ok. 100 tys. ze 150 tys. Izraelczyków, którzy utknęli za granicą po 13 czerwca. Minister dodała, że od początku wojny do zawieszenia broni z Izraela wyjechało ok. 70 tys. osób.