„Chcesz się chronić, a tymczasem sam siebie narażasz”
Ostatnie dni przyniosły wzrost aktywności irańskich hakerów, którzy – jak twierdzi izraelski specjalista ds. cyberbezpieczeństwa Refael Franco – próbują uzyskać dostęp do izraelskich systemów monitoringu. Celem jest uzyskanie informacji o skuteczności ostrzałów i ich bieżące korygowanie.
- Wiemy, że w ciągu ostatnich dwóch, trzech dni Irańczycy próbowali połączyć się z kamerami, aby zorientować się, gdzie uderzyły ich rakiety i zwiększyć precyzję ataków – powiedział Franco agencji Bloomberg.
Zalecił również, aby mieszkańcy wyłączyli domowe kamery lub zmienili hasła dostępowe, które często pozostają w domyślnej, niezabezpieczonej formie.
To nie pierwszy raz. Hamas i Rosja już to robili
Takie działania nie są nowością. Jak przypomina Gaby Portnoy, były szef narodowej organizacji cyberbezpieczeństwa w Izraelu. Hamas włamał się do prywatnych kamer bezpieczeństwa przed inwazją na Izrael 7 października 2023 r.
- Przez lata zhakowano tysiące kamer i wykorzystano je do zbierania informacji wywiadowczych – dodał.
Podobnie postępowała Rosja, która według amerykańskich służb przed inwazją na Ukrainę zyskała dostęp do prywatnych kamer zainstalowanych w pobliżu przejść granicznych, obiektów wojskowych czy stacji kolejowych. W 2022 roku władze w Kijowie zakazały stosowania kamer monitorujących i wezwały do zaprzestania transmisji online, powołując się na ryzyko wykorzystania przez agresora.
- Rosja wykorzystuje podatność nowoczesnych kamer (na zhakowanie) do przeprowadzania ataków rakietowych na Ukrainę i dostosowuje je w czasie rzeczywistym – przypomina Bloomberg.
Sprzęt podgląda nie tylko właściciel
Według Pelega Wassermana, eksperta ds. bezpieczeństwa w izraelskiej firmie energetycznej, problem leży także po stronie użytkowników:
- Konsumenci muszą pamiętać, że nie są jedynymi, którzy mogą mieć dostęp do tej kamery – ostrzega.
Dodaje też, że właściciele urządzeń często nieświadomie filmują newralgiczne punkty, które mogą zostać wykorzystane do precyzyjnego ostrzału. Bardzo przydatną przy celowaniu – jego zdaniem - może być nawet przypadkowo nagrana panorama miasta.
Zwykła kamera. Strategiczne zagrożenie
W 2022 roku izraelska agencja cybernetyczna ostrzegała, że hakerzy uzyskali dostęp do kilkudziesięciu tysięcy kamer. Po ataku Hamasu okazało się, że część z nich należała do prywatnych systemów bezpieczeństwa kibuców przy granicy ze Strefą Gazy.
Franco zwraca uwagę, że społeczeństwo nadal nie docenia zagrożeń związanych z powszechnym wykorzystaniem monitoringu:
- Chcesz się chronić, a tymczasem sam siebie narażasz. Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP